krziho
/ 94.254.147.* / 2015-10-28 07:55
Pała z historii. Husaria miała pełno pieniędzy, bo inaczej nie stać by ich było na utrzymanie. Koszty utrzymania jednego tylko konia liczone były w wioskach, a to był tylko ułamek tego, co trzeba było wydawać. Ludzie tam byli przebogaci i trenowali od małego, a nie budzili się jak coś ich zdenerwowało. Poza tym dostawali pieniądze z zewnątrz, a żeby stać się husarzem trzeba się było najpierw dobrze urodzić. To samo zresztą tyczyło się pospolitego ruszenia. Pierwszy lepszy grajek mógł sobie służyć jako mięso armatnie, jeżeli wymyśliło mu się, że iść na wojnę. Jak już Kukiz chciał porównać swoją partię do historycznych jednostek, to mógł porównać do kosynierów. Tyle, że nawet oni byli dowodzeni przez dobrze urodzonych przywódców z doświadczeniem i wykształceniem wojskowym. Ja bym go porównał do Wałęsy, tylko nie stoi za nim masa robotników, a niedawnych gimnazjalistów i nie walczy z całym blokiem komunistycznym, tylko ze zmanierowanymi, leniwymi i chciwymi politykami. Więc może raczej Stańczyk? Tyle, że Stańczyk, ani nie walczył, ani nie rządził.