Nie ma zysku - jest wyzysk. Państwo stworzyło armię niewolników dajac możliwość zadłużania się na całe życie milionom obywateli - co więcej, dał możliwość zarobić na tym procederze bankom, a nawet nakazał wszystkim obywatelom żeby skadali się na to (rodzina na swoim), żeby przez osiem lat nie połapali się na tym, że zrobił ich w balona. Teraz państwo stworzyło kraj niewolników (można powiedzieć druga Japonia, bo będziemy pracować po kilkanaście godzin dziennie). Sprytny przedsiębiorca lub zagraniczny pracodawaca już wiedzą jak to wykorzystać, żeby dobrze na tym zarobić. Firma z zagranicy wyprowadzi z polski zysk jaki wypracuje. Mniej pieniędzy dla pracowników to mniejszy zysk dla gospodarki, zaś sprytny polski przedsiebiorca założy spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, wykorzysta pracowników na maksa, a jak będzie czuł, że mu nie wyjdzie intres, to wyprowadzi pieniadze, a wykorzystany pracownik nie dostanie nic po roku. Szkoda gadać. Do tego wszyskiego może teraz wykorzystać wojsko do rozpedzania tłumu, ale są i dobre strony życia w tym państwie - Premier ostro wypowiedział się opłatach parkingowych w weekend!!! Jestem dumny, że jestem polakiem (dumny=durny).