Kampania taka rusza w Polsce średnio raz na 1,5 roku i niewiele z niej potem wynika. Poza tym inicjatorzy powinni też brać pod uwagę i w wyliczeniach fakt braku, a zatem potrzeby kosztownej budowy, terminali umożliwiających wjazd tirów na platformy kolejowe. Przecież nie jest to możliwe na 99% stacji towarowych.
Może jednak promujmy koncepcję nieco mniej efektowną, ale chyba bardziej efektywną, tj. kontenery na tory.