Rybiński: Uratują nas wyższe podatki, a nie prywatyzacja
Money.pl
/ 2009-10-23 08:00
ppppppm
/ 79.186.34.* / 2009-10-24 06:05
krytyk i eunuch jedną idą drogą,obaj wiedzą jak lecz zrobić nic nie mogą.
Polewoj
/ 85.222.77.* / 2009-10-24 08:09
A te jaki biją foki , obijają fokom boki , w stoczniach puste stoją doki , i znów się zakiwali Poloki .
FD
/ 85.222.77.* / 2009-10-24 01:13
utworzył fundusz drogowy i tym samym wyprowadził te wydatki z budżetu. To jest właśnie kreatywna księgowość.
To nie jest żadna kreatywna księgowość , .Kategorie zaliczania do pozycji budżetu państwa ujęte są w Ustawie o zamówieniach publicznych (ostatnia z dnia 16-go lipca ) , ustawach budżetowych a kompetencje KFD w Ustawie o autostradach płatnych i KFD .(trzeba je czytać) . KFD poprzez bank BGK wyemitował obligacje które rozeszły się swietnie (bo maja lepsze oprocentowanie od skarbowych) i do końca roku uzyska wpływy 7,5 mld PLN . Szczegóły w prospekcie emisyjnym . Pytanie czy KFD będzie w stanie spłacić obligacjje w podanym terminie bez pomocy budżetu panstwa . A np Urząd Miasta W-wy wyemitował tez pierwszą serię obligacji na 200 mln EURO wykupionych w całości Luksemburgu - na metro , stadion , dokończenie trasy siekierk i przy okazji budowę Muzeum Żydów Polskich . Materialne wpływy z tych inwestycji to metro i stadion .
andowc
/ 83.5.46.* / 2009-10-23 23:38
Na "pocieszenie"
Za każdą cenę - Andrzej Rybiński
http://www.youtube.com/watch?v=suouL0l4x9M
tanste
/ 188.146.147.* / 2009-10-23 21:37
Nie ma mojego wpisu o omijaniu podatków przez takich pismaków jak Rybinski. To Rybinski rządzi tym forum?
andowc
/ 83.5.46.* / 2009-10-23 20:14
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
andowc
/ 83.5.46.* / 2009-10-23 20:32
Czy każdy wpis ma prawo usuwać "urzędnik" Money bez sprzeciwu czytających (sram taki portal).
O usunięciu wpisu decydują czytający,- a nie "dupki,posrańce,itd.. z Money,bez porozumienia z "szefem"- właścicielem.
Operetorzy,programiści,projektańci i inni, idzcie się "wysrać",- POLITYCY.
prawiezaratralalala
/ 77.254.207.* / 2009-10-23 19:52
Miałbym taka skromną obywatelską poradę dla rządowych pejsiastych cwaniaków żerujących na tej społeczności. Nie potrzeba zwiększać deficytu. Zlikwidujcie tzw powiatowe centra pomocy rodzinie. One brzmią dobrze tylko z nazwy. Są to instytucje, których jedynym sensem są opłacane przez budżet synekury dla żon polityków i radnych. Różnych doktórek, psycholożek i podobnych cwaniaczek, które mają tam stałe dodatkowe dochody za nic.
Jeśli je stracą to przynajmniej wezmą się do uczciwej roboty. A leczyć akurat jest kogo.
Jeśli do ich płac dodamy koszty administracyjne, to w skali państwa mamy kwotę, za którą można by przeprowadzić krajowe stocznie przez kryzys, utrzymać miejsca pracy dla stoczniowców i szerokiego zaplecza przemysłu okrętowego. Przysłużyć się Polsce. Bez ciężkiej produkcji będziemy tylko konsumentami zagranicznych marketów. Takiej społeczności jak nasza nie da się na tym etapie organizować z sukcesem bez przemysłu ciężkiego. Swoje ekonomiczne anty-mądrości w tej sprawie niech sobie różowi liberałowie włożą tam gdzie lubią sobie wkładać. Wasz Pajac-kot wie gdzie.
Bernard+
/ 213.238.83.* / 2009-10-26 12:32
W moim powiecie na każde 100 złotych pomocy udzielonej przez PCPR biednej rodzinie przypada 150zł kosztów administracyjnych. Ale to bardzo pomaga w dawaniu dobrze płatnej pracy krewnym radnych i członków zarządu powiatu.
man13
/ 2009-10-23 20:03
/
Tysiącznik na forum
A może by tak jeszcze zrezygnować z dotacji dla kościoła katolickiego?
polak średni
/ 157.25.157.* / 2009-10-23 15:22
Zamiast ogranczyc wydatki, co kosztuje sporo zachodu lepiej podniesc podatki bo to 5 min. i gotowe. Tyle, ze to duzo nie pomoże bo wplywy beda takie sobie.
Albo zaczniemy wydawać na miarę możliwości albo utoniemy trwoniąc nadal miliardy na prawo i lewo (głównie na lewo - na lewicowe fanaberie).
cs1
/ 193.111.166.* / 2009-10-23 14:20
To do czego doprowadziła nas Platforma wyjdzie nam bokiem może juz w 2011, ale to będzie po wyborach prezydenckich.
Andre7
/ 2009-10-23 17:44
/
Tysiącznik na forum
Chyba od 1970 roku nie było w Polsce rządu który by zmniejszał zadłużenie. SLD, PIS czy PO na jedno wychodzi. I nie będzie ba żaden polityk tak wyborcom nie podskoczy.
MN4
/ 217.96.42.* / 2009-10-23 10:13
Na Boga cóż za tekst.
Nie sprzedawać, bo w spółkach skarbu państwa są urzędnicy państwowi, a i ja sam jestem w tych spółkach. Podnieść podatki i nie odbierać dywidendy ze spółek skarbu państwa ... bo tam są urzędnicy państwowi, a i ja sam jestem w tych spółkach.
I tragedia w krajach bałtyckich obniżają pensje urzędnikom. To, może jeszcze zwalniają połowę z pracy?
Skąd oni wzięli takiego Rybińskiego?
Rossi
/ 91.189.73.* / 2009-10-23 14:50
MN4 przeczytaj tekst o później komentuj. Twoja ślepa sympatia wspólnie z man13 do obecnej władzy POwoduje że wasze komentarze są w treści anarchistyczne, tylko obrażają i nie wnoszą żadnej wartości.
Przeczytajcie jeszcze raz tekst.
Ja wierzę że do następnych wyborów obecnie panującej władzy uda się przy POmocy mediów uzyskać sukces.
man13
/ 2009-10-23 19:58
/
Tysiącznik na forum
Przeszkadzają Wam/PiSiorkom adwersarze o odmiennych poglądach, oj przeszkadzają. A miało być tak jednomyślnie jak za realnego socjalizmu i zawiodłeś się?
man13
/ 2009-10-23 10:15
/
Tysiącznik na forum
Zastanówmy się,....... z PiSuariatu?
arch
/ 2009-10-23 17:13
/
Tysiącznik na forum
a Brytyjczycy zazdroszczą nam agenta Tomka
"Poland rocked by unmasking of top anti-corruption agent "
www.timesonline.co.uk/tol/news/world/europe/article6886260.ece
xxons
/ 188.33.58.* / 2009-10-23 10:11
Jak zwykle, keynesizm kończy się skomleniem.
man13
/ 2009-10-23 09:33
/
Tysiącznik na forum
To taki nowy LIBERAŁ, Rybiński!
socjalizm rządzi głupki się cieszą
/ 88.199.162.* / 2009-10-23 10:07
hau, hau zwolennicy PO nie wiedzą że ten ich "liberalizm" to po prostu czysty socjalizm
103
/ 188.146.225.* / 2009-10-23 08:22
Czy mówisz też o posłach, czarnej mafii, lekarzach, prawnikach i innej swołoczy, czy tylko o rencistach i emerytach?
arch
/ 2009-10-23 09:14
/
Tysiącznik na forum
Na rencistów i emerytów wydaje się ok. 140 mld zł a mozna to zalatwic jedną ustawą.
W momencie przejscia na emeryturę przymusowa emigracja i budzet uratowany .
'
KelThuz
/ 93.105.131.* / 2009-10-23 08:12
Podniesienie podatków = natychmiastowa zapaść gospodarcza, zamknięcie wielu firm, migracja przedsiębiorstw zagranicę, dwucyfrowe bezrobocie. Trzeba być kompletnym debilem ekonomicznym, by tego nie dostrzegać.
Zamiast podnosić podatki, należy obniżać je, jednocześnie CIĄĆ radykalnie wydatki - a jest gdzie ciąć, mamy przynajmniej 10 zbędnych ministerstw z całą chmarą pasożytów w departamentach, które tylko rzucają kłody pod nogi sektorowi prywatnemu, więc dobijają gospodarkę w dwójnasób.
Rząd ma pełnić tylko 3 funkcje - ochrona wolności osobistej obywateli, ich własności prywatnej i zapewnienie działania wymiaru sprawiedliwości. Każda inna funkcja to uzurpacja i drenaż pieniędzy obywateli.
JasioSmietana
/ 87.105.40.* / 2009-10-23 13:35
znalazlem te wyliczenia gdzies w necie
mamy 38.000.000 obywateli Polski i mamy 598.000 czynnych urzędników. Z dzielenia wynika że 1
urzędnik przypada na 63 obywateli (licząc od noworodka, ucznia po pracującego i emeryta) Czy
doprawdy każdego dnia każdego z urzędników odwiedza 63 obywateli (8 godzin x 60 minut = 480 minut
dzilone przez 63 obywateli = 7,6 minuty obsługi dziennie na 1 obywatela). Ja bywam u urzędach góra 3
razy w roku, a jeżeli 25 mln pełnoletnich obywateli bywa w urzędach dajmy na to 10 razy w roku to
daje 250 mln wizyt dzielone przez dajmy na to 20 minut bezpośredniej obsługi to daje 5 mld minut
pracy urzędników czyli 83,3 mln godzin Zakłądając że urzędnik będzie pracował przez 6 godzin
dziennie przy bezpośredniej obsłudze obywatela i przez 15 dni w m-cu czyli 180 dni w roku to wyjdzie
nam z dzielenia że wystarczajaca jest liczba 77.160 urzędników a to oznacza stosunek 1:492.
Jednakże gdy przyjmiemy że wizyt tych nie bedzie po 10 a jedynie 3 w roku i obsługa nie będzie przez
20 minut a przez 10 minut ale przez 200 dni w roku po 6 godzin wynik 11.574 urzędników czyli
stosunek 1 urzędnik do 3283 obywateli, ale zakładajac że jest grono urzędników planujacych nie
obsługujących interesantów to 1:3000 jest optymalnym stosunkiem.
Rządowi proponuje zlikwidować niepotrzebne agencje i zwolnić co najmniej 500.000 urzędników.
Do pracy!
jjjjjjjjjjjjj
/ 87.205.197.* / 2009-10-23 19:02
Gdyby zlikwidowac etaty na samym dole czekalłbyś z załatwieniem prostej sprawy przez czas jaki czeka się w służbie zdrowia do lekarza specjalisty. Ale faktycznie należy przeprowadzi racjonalizację zatrudnienia na samej górze w Warszawce, każde ministerstwo to setki etatów i ludzi , którzy bezpośrednio nie obsługują obywateli. Przykład teka ministra od korupcji - Julia P - 18000zł miesięcznie kosztuje podatników. W przypadku zwolnienia 500000 urzedników trafią do na bezrobocie i w perwszej kolejności jako podatnicy będziemy pracowac na zasiłki w kwocie ok. 500000 x 600 zł miesięcznie.
Bernard+
/ 213.238.83.* / 2009-10-26 12:46
I to byłoby dla nas Podatników bardzo dobre, bo zamiast płacić podatki jak dziś na kilkadziesiąt tysięcy zbędnych urzędników z pensją 5000zł i z kosztem utrzymania klimatyzowanych biur , świadczeniami socjalnymi dietami i delegacjami drugie 5000zł po zwolnieniu zbędnych urzędników wystarczyłoby na każdego zwolnionego urzędnika tylko 1000zł zasiłku dla bezrobotnego, więc zaoszczędzilibyśmy na każdym zwolnionym urzędasie 4000zł kosztów płacowych i 5000zł kosztów utrzymania miejsc pracy a sprzedając zbędne biurka komputery i wynajmując zwolnione pomieszczenia powstałby jeszcze dodatkowy dochód dla budżetu.
Tomwic
/ 2009-10-23 10:24
/
Bywalec forum
Oj, jest gdzie ciąć! Jest!
Szym75
/ 195.20.110.* / 2009-10-23 08:46
Tak, zgadzam się, że mamy ~10 zbędnych ministerstw. Np. Min. Szkolnictwa Wyższego to od czego jest? Tak realnie to tylko komórka, przez którą przepływa kasa, która nam wcześniej zabrano w podatkach. Tak samo inne przypadki: rolnictwo, gospodarka, służba zdrowia, praca, sport (każdy widzi, że gorzej już być nie może, a Min. Sportu raczej nie pomaga... tu trzeba biznesmenów i trenerów, a nie ministrów i urzędników). Jest pewnie jeszcze kilka ministerstw, o których nie wiem nawet że istnieją....
Jasne tylko tacy spece jak Rybiński doprowadzili do kosmicznego zadłużenia wewnętrznego polski.Jego dzieci i wnuki będą spłacać ten dług pracując do 80-tki.Może zamiast zwiększać fiskalizacje obywateli zredukować wydatki na zbrojenia i utrzymanie armii która nie jest w stanie obronić kraju przed niczym.Nie wydawać kasy na wojne za rope dla USA,zredukować liczbe urzedników bo 1 urzędas przypada na 60 statystycznych polaków,i wreszcie zrównać w prawach rolników ,dać im normalne emerytury i pobierać normalne skłądki.
Natter
/ 2009-10-23 11:29
/
Tysiącznik na forum
Niestety Rybiński powiedział coś nad czym należy się zastanowić.skąd wziąć pieniądze? Z wyliczenia i wykresu że 1 bln zł deficytu osiagniemy już 2012 r.Czym załatać tę dziurę?Oczywiście podatkami i oszczędnościami.Nie należy wracać do systemów z czasów socjalizmu ,ale jedną rzecz bym rozważył.Przy obecnymwzroście bezrobocia.Praca owszem ale jedna a następne etaty powinny być dodatkowo opodatkowane np.po10%.Posypią się gromy na ten pomysł- oczywiście ale niekażdy ma układy żeby mieć chałturę na kilku etatach
Bernard+
/ 213.238.83.* / 2009-10-26 13:15
I to byłoby dla nas Podatników bardzo dobre, bo zamiast płacić podatki jak dziś na kilkadziesiąt tysięcy zbędnych urzędników z pensją 5000zł i z kosztem utrzymania klimatyzowanych biur , świadczeniami socjalnymi dietami i delegacjami drugie 5000zł po zwolnieniu zbędnych urzędników wystarczyłoby na każdego zwolnionego urzędnika tylko 1000zł zasiłku dla bezrobotnego, więc zaoszczędzilibyśmy na każdym zwolnionym urzędasie 4000zł kosztów płacowych i 5000zł kosztów utrzymania miejsc pracy a sprzedając zbędne biurka komputery i wynajmując zwolnione pomieszczenia powstałby jeszcze dodatkowy dochód dla budżetu.
Nater twój pomysł jest bardzo skomplikowany do realizacji a sprowadza się do jednego do progresji podatkowej. Prościej jest z powrotem wprowadzić 3-ci próg podatkowy np. 40 % powyżej 180 lub 200 tys. dochodu rocznego a dla zmniejszenia liczby klientów różnych urzędów pomocy społecznej przyznających kilkunastozłotowe zasiłki należy równocześnie podwyższyć kwotę wolną od podatku do np. 12 000zł rocznie czyli ktoś kto miałby dochody miesięczne niższe niż 1000zł miesięcznie nie płaciłby w ogóle podatku i dzięki temu można by znacząco zmniejszyć zatrudnienie urzędników zarówno w aparacie skarbowym jak i w urzędach pomocy społecznej. Zamiast kosztownego w wykonaniu urzędników wypłacania najuboższym rodzinom zasiłków rodzinnych na dzieci należy wprowadzić od nowego roku również wyższą kwotę wolną od podatku na każde wychowywane w rodzinie dziecko wynoszącą 500zł miesięcznie czyli podatek zmalałby wtedy o 19% tej kwoty a więc o 95 złotych bez opłacania urzędników sprawdzających czy rodzina jest na tyle biedna aby jej taki zasiłek wypłacić. W zamian za to rodzina bogatsza o wyższych dochodach i tak oddałaby tę kwotę podatku powrotem do budżetu, bo gdy od wyższych dochodów jest progresywna skala podatkowa to w pierwszym rzędzie następuje zwrot wcześniej odliczonych ulg podatkowych, więc np. powyżej 36 000zł rocznie skala podatkowa powinna wynosić 22% i tym sposobem bez zatrudniania urzędników każda rodzina biedna płaciłaby mniej podatku a każda bogatsza więcej ale wszystkie miałyby warunki do utrzymywania i wychowywania dzieci co jest niezbędne aby z powodów demograficznych za 20 lat nie załamał się nie tylko system emerytalny ale aby nie załamała się cała gospodarka państwa Polskiego. Dlatego wszystkie dzieci powinny dostać w szkole bezpłatny komplet podręczników zakupiony z wyższych podatków rodzin zamożniejszych i darmowe śniadanie złożone np. z bułki masłem i szklanki mleka, kakao lub herbaty albo talerz zupy z kromka chleba. Tym sposobem bez utrzymywania armii kosztownych a wiecznie niezadowolonych urzędników Państwo Polskie zapewniłoby minimum socjalne wszystkim dzieciom a koszty utrzymywania administracji zostałyby zredukowane o utrzymywanie co najmniej 100 tysięcy urzędników.