Rynek elektroniki i aplikacji to rzeczywiscie może być kopalnia pieniędzy, ale tylko dla tych, którzy zrobią coś rewolucyjnego. Zwykła apka nic nie zdziała na rynku. Dlatego właśnie dziwię się, jak mało jest w naszym kraju inicjatyw wspierających innowacyjne rozwiązania. Owszem, można pozyskać fundusze z UE, ale bardzo trudno przecież przeżyć start-upom tych pierwszych kilka-kilkanaście miesięcy.
Jedną z niewielu, ale za to najlepszych spraw są parki technologiczne. Mój znajomy od ponad roku prowadzi swój biznes w KPT (http://www.sse.krakow.pl/) i bardzo sobie to chwali. Miejmy nadzieję, że podobne rozwiązania będą coraz to popularniejsze w Polsce.