Kenobi
/ 2008-02-28 12:55
/
Uznany malkontent giełdowy
Ale to jest oszukiwanie samego siebie, przecież oni tego nie robią, żeby stracić, więc w ogólnym rachunku do tego, jako całość, dokładamy, więc to kiepski interes. To tak jak Japończycy, ktorzy nieśli swoje oszczędności do Stanów, żeby tamci od nich kupowali, za ich pieniądze. I teraz mają problem, czy opłaca sie jeszcze dokładać do tego interesu, a po wzroście od pewnego czasu krusu jena do dolara (z ponad 123 do 106) widać, że już nie. Lepiej samemu skonsumować, co się zarobiło, co do tego pomoże gospodarce, dzięki wzrostowi popytu wewnętrznego, a nie same spekulacje, ktore prowadzą do takich sytuacji jak obecna.