macko777
/ 83.9.16.* / 2016-02-01 14:17
Specjaliści od poszukiwania pracowników to są w wielu przypadkach zwykłe głąby, które zdobyły jakiś tam papierek i udają ekspertów. Wiele lat prowadzę własną działalność, skończyłem technikum i studia, lecz nie był to kierunek związany z biznesem czy zarządzaniem, studiowałem sobie z zainteresowania do jakiejś mało popularnej dziedziny. Jakiś czas temu chciałem coś zmienić i postanowiłem poszukać zwykłej pracy. Rozesłałem wiele aplikacji, zaproszono mnie na kilka rozmów kwalifikacyjnych, jednak na większości rozmów poinformowano mnie subtelnie, że moje doświadczenie z własną działalnością mało się liczy i moje CV jest "ubogie" bo pracowałem tylko u "siebie". Trochę dziwne, przez lata zatrudniałem wielu pracowników, współpracowałem z wieloma klientami i mierzyłem się z bardzo wieloma zadaniami i problemami a szanowna pani w wieku na oko 25 lat mówi mi, że ja nie mam doświadczenia. Najśmieszniejsza była próba języka angielskiego, bo na kilku rozmowach zadano mi te same pytania i tematy po angielsku, pewnie z jakiegoś podręcznika lub kursu, w końcu na którejś rozmowie po odpowiedzeniu na pytanie po angielsku postanowiłem pociągnąć konwersację dalej w tym języku, na co pani rekrutująca trochę się zawiesiła i powiedziała: "ok, można uznać, że zna pan angielski, przejdźmy dalej". Ostatecznie darowałem sobie szukanie pracy i rozwijam swoją firmę bo szkoda było mi czasu na te żałosne rozmowy. Pozdrawiam.