Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rynek pracy w Polsce. Umiejętności absolwentów nie przystają do potrzeb gospodarki

Rynek pracy w Polsce. Umiejętności absolwentów nie przystają do potrzeb gospodarki

Wyświetlaj:
Dajcie prace POwcy / 83.29.211.* / 2015-03-06 16:27
Najpierw niech ta praca będzie żeby można było spełniać wasze wymogi-a pracy niema cwani pracodawcy o wiedzą i cuda teraz wyprawiają z pracownikami wszystko to a 1750
roboty ni ma / 77.91.11.* / 2015-03-06 16:23
Jak tam eksperty? Co z ustawą 67, nie wpłynęła na rynek pracy?
totem618 / 95.141.28.* / 2015-03-06 16:22
Niedopasowanie polskiego pracownika do polskiego pracodawcy - nie chce pracować za 1800 brutto po 300 godzin miesięcznie i codziennie w ramach motywacji słyszeć - Jak ci się nie podoba to wyp....laj !
htmc / 37.248.255.* / 2015-03-06 21:28
ten opis powinien trafic na sam poczatek tej listy w pogrubieniu.Taka jest prawda.w dzisiejszych czasach kazdego można zastąpic bo podan w kadrach wala sie w setkach.Nie moge zrozumiec dla czego nie jest warto zinwestowac w dobrego pracownika,za jego mobilizacje,pomysłowość i inne atuty ktore pozwola mu zaistniec w danym zakladzie pomimo braku wykształcenia,tylko sie zastepuje innym i zaczyna sie od nowa współprace.Troche to malo logiczne.Na swoim przykładzie moge powiedziec ze dla pracodawcy nie jest istotne co sie wykonuje,na jakim stanowisku badż użądzeniu pracujesz,tylko ile godzin przegnijesz w zakładzie.W tedy dostajesz mała premie i musisz byc zadowolony,a jak stajesz okoniem i prubujesz wyakcentowac sowje zalety:typu podnoszenie swoich kfalifikacji i inne,to w odpowiedzi dostaniesz ze kazdy inny może to za ciebie zrobic,a nawet lepiej.I co w takiej sytuacji poczać?Pogodzić sie z faktem iz przez reszte swojego życia bedziesz ciułał drobne i tylko mażył o lepszym życiu, nie mówiąc o samym GODNYM życiu
kierunki pedagogiczne powiinni pozamykac / 83.29.211.* / 2015-03-06 16:20
Po jakiego grzyba sa tak duże limity na kierunkach po których absolwent nigdy nie dostanie pracy np. pedagogika - limit 200 osób co za bzdura. Sama skończyłam taki bezsensowny kierunek a teraz szukam pracy po sklepach, tylko tu tez problem bo pracodawcy myślą że po takich studiach nie będzie mi się chciało zrobić-A to nie moja wina że większość nauczycieli ma opinie totalnych leniów!!!!!
LOLy / 83.28.89.* / 2015-03-06 16:10
W Polsce pracę dostaje rodzina i znajomy królika a do tego trzeba mieć papier nieważne jaki byle był Mądrzy ludzie wyjeżdżają za granicę a miernota zostaje i taka jest rzeczywistość
Bily / 83.28.89.* / 2015-03-06 15:59
U nas wszyscy udają, uczelnie że uczą, a właściwie chodzi tylko o godziny dla wykładowców i o ciepły etacik a studenci udają że studiują bo pokutuje że najważniejsze zdobyć papier. Oczywiście nie wszędzie tak się dzieje ale na pewno w małych ośrodkach akademickich i małych prywatnych uczelniach. Po jakiego grzyba sa tak duże limity na kierunkach po których absolwent nigdy nie dostanie pracy np. pedagogika - limit 200 osób co za bzdura.
uła / 5.226.83.* / 2015-03-06 15:47
Prawda prawda prawda ...młodzi nie są zainteresowani pracą w Polsce .....bo po jaką cholerę mają tak zapieprzać jak rodzice .....za marne pieniądze ???? przecież pensje są w Plsce głodowe - trzeci świat
Za dużo bezrobotnych wykszt.i pracodawcy cwaniakują / 83.29.211.* / 2015-03-06 15:42
szanowni experci na uslugach gangu politykow i biznesu nie odrozniaja jak widac tego co sie oferuje w kraju a wiec pracy za godne wynagrodzenie od pracy niewolniczej,zaden z mlodych i wyksztalconych jesli go do tego nie zmusza sytuacja chocby rodzinna by pracowac w polsce za parszywe wynagrodzenie jej tu nie podejmie jesli ma mozliwosc wyjazdu i sprobowania wlasnych sil oraz godziwa zaplate za swoja prace gdzies w swiecie i nie gadajcie ze mlodzi koncza nie takie szkoly lub ze sa debilami lub unikaja pracy bo sobie radza nawet ci jak ich nazywacie bez wyksztalcenia tylko musza miec uczciwa oferte z ktorej skorzystaja a wiecej takich niestety maja poza krajem
Marcin 830 / 82.145.220.* / 2015-03-06 15:41
w Polsce nigdy nic sie nie zmieni mentalnosc co tu zrobic zeby sie nienarobic a zarabiac np tyle co niemiec jest nie do pokonania.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
TO nasza POlska / 83.29.211.* / 2015-03-06 15:39
Bzdura, mój przyjaciel po dobrych studiach miał dobra pracę do czasu, potem przez dwa lata szukał, a że nie był typowym cwaniakiem, co to gada co mu ślina na język przyniesie i nie wiedział z kim się napićto i znznajomości było brak. Na sszczęście miał kumpli za granicą, którzy nie pozwolili mu się załamać. Wyjechał i jak się okazało jest świetny w tym co robi i zarabia normalne pieniądze, a tu bygnił. Po co wciskać ludziom takie głupoty. W urzędach mnóstwo niezbyt lotnych umysłowo ludzi, a prace mają. Są i tacy, którzy mają dobre wykształcenie i darmowe staże za sobą i nic, bo nie znają Pana presesa czy jego godziny. A prawda jest taka, że dobre i nie tylko dobre duchy są po znajomości. Sama wiem, bo dobra pracę dostałam, dopiero po tym jak sprawdziłam się w byle jakiej i dostałam namiar do osoby, która prowadziła naboru na lepsze stanowiska, ale gdybym przypadkiem nie trafiła na pierwszą niezbyt dobrze płatna pracę i nie wytrwała w niej, to siedziała bymw domu albo ppakowana walizki za granicę. Nie jest normalnie w tym kraju i tyle.
--
Kielczak / 79.191.101.* / 2015-03-06 16:43
Rękami i nogami się podpiszę...bez znajomości to Chemie możesz wykładać ale hipermarkecie i dotyczy to i młodych i starych
maciekkkk11221 / 79.187.14.* / 2015-03-06 15:38
no brawo w końcu to odkryli, że człowiek po 5 latach studiów ekonomicznych nie potrafi poprowadzić książki podatkowej i pomimo wiedzy ze statystyki, psychologii, czy historii ekonomii jest mało wartościowy na rynku pracy. Ludzie zastanówcie się dwa razy czy nie lepiej nauczyć się czegoś praktycznego na własną rękę, nabyć umiejętności które są dochodowe, bo za niedługo będziecie się bili o śmietniki po studiach.
Ksiegowy / 82.160.233.* / 2015-03-06 15:47
Tylko, że ten człowiek w ciągu tych 5 lat studiów ma 95% niepotrzebnych przedmiotów... Niech się wezmą za system nauczania a nie czepiają się absolwentów. U nas jest wszystkiego po trochu a nie konkretnie...
inka 75 / 5.185.228.* / 2015-03-06 15:36
Kto odpowiada za kształt szkolnictwa w Polsce, Program nauczania na wszystkich etapach kształcenia, no kto? Bo przecież nie uczniowie, nie studenci, oni wchodzą w to co już jest dla nich przygotowane z wiarą, że po danej szkole będą mogli znaleźć pracę i będą potrafili pracować. A swoją drogą, u nas od pracowników wymaga się niemal wszystkiego, w mojej firmie trzeba być wykładowcą, ekonomistą, kierowcą, rolnikiem, przyrodnikiem, dziennikarzem, specjalistą od energetyki odnawialnej, po części prawnikiem a i ze 2-3 razy w roku wskoczyć w ubranko robocze i pojechać posprzątać posiadłość w oddziale, itd., parę rzeczy pominęłam, Rzecz jasna wszystko za 1750 brutto. Wyniki finansowe trzeba założone przez dyrekcję osiągnąć, a i tak zawsze im mało... Nasza rzeczywistość... Kształcenie nie takie... 2 głów i 4 par rąk by trzeba
gdzie byli eksperci jak tworzli te kierunki... / 83.29.211.* / 2015-03-06 15:25
Eksperci????
Gdzie byli ci eksperci(?), kiedy sami rozmontowywali całkiem dobry system kształcenia, a potem sami tworzyli te durakowate studia(?)? Gdzie są ci eksperci(?), kiedy na tych studiach realizowane są durakowate pogramy, przy pomocy durakowatych metod, przez durakowatą kadrę, dorabiającą po godzinach jako eksperci?
Ludzie, to jest chore do potęgi!
acccascs / 88.156.87.* / 2015-03-06 15:23
Wynagrodzenia to jedno. Wykształcenie absolwentów słabiutkie. Wszytko ściągają z internetu, laborki, ćwiczenia, taka prawda, później w pracy wszystko wychodzi. Na zmywaku zawsze sie sprawdzą.
domurody / 83.3.175.* / 2015-03-06 15:22
Młodzi ludzie nie mają pracy bo pracodawcy nie chcą nikogo zatrudniać. Prawo działa tylko w jedną stronę pracownik teraz może pracodawce oskarżyć o wszystko. Np. pracownica w naszej firmie notorycznie się spóźnia,doszło do tego że klient od 30 min czeka a ona wchodzi do pracy jakby nigdy nic... No to przyszedł czas na zwrócenie uwagi i co my na to usłyszeliśmy "bo oskarża Panią o nękanie". Do takich absurdów dochodzi,że szkoda gadać.

Najnowsze wpisy