Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rynek pracy w Polsce. Umiejętności absolwentów nie przystają do potrzeb gospodarki

Rynek pracy w Polsce. Umiejętności absolwentów nie przystają do potrzeb gospodarki

Wyświetlaj:
aadamm / 85.222.58.* / 2015-03-06 14:11
jak mam byc wyzyskiwany, parobkiem do wszystkiego za najnizsza krajowa to nie mam zamiaru byc tu niewolnikiem. w czerwcu koncze szkole i jade do pracy do niemiec. i nie mam zamiaru tu wrocic. niemiec przynajmniej zaproponowal mi stawke za ktora oplaca sie plaszczyc przed dojczem.
j247 / 77.252.106.* / 2015-03-06 14:08
A ja jestem ciekaw, jakie są przyczyny tego, że młodzi ludzie od razu są zainteresowany pracą za granicą, a nie w Polsce. Czy jakiś mądry Pan ekspert/doradca Pracodawców RP mógłby mi ten fenomen wyjaśnić ?
Marcin 777 / 82.145.220.* / 2015-03-06 14:08
pracuje w firmie meblowej co jakis czas przychodzi studenciak ale pozytku z niego zadnego. mlody mgr ma swoisty zapal do pracy gy trzeba cos przeniesc lub cos jest ciezkie niedaj posprzatac mowi ze nie po to konczyl studia zeby fizycznie pracowal. ma kolonialne podejscie do pracy przyjsc pomachac palcem powymadrzac sie i ponarzekac jak ciezko pracuje
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
nnn / 159.205.57.* / 2015-03-06 14:06
tzw polscy "pracodawcy" szukają jeleni co za minimalną krajową albo w ramach darmowych "praktyk" odwalą robotę za którą w normalnych krajach zarabia się fortunę i to jest chyba największy problem
Zaja / 178.36.198.* / 2015-03-06 14:01
W Polsce NIE MA RYNKU PRACY a jedynie wyzysk pracy !!! I jesli nie ZMIENI sie podejscie "PRACODAWCOW" to MLODZIEZ bedzie wyjezdzac !!
Bandzior302 / 82.145.221.* / 2015-03-06 13:58
Są pieniądze na rechabilitację takich osób,patrz artykuł wyżej o bankach które nie chcą oddać pieniędzy bo właściciel nie daje znaku życia.Czy ktoś by był przeciwny żeby te środki przeznaczyć na pomoc osobom które nie mają szans na zwykłe życie tak jak inni ?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
anty po-psl / 83.29.211.* / 2015-03-06 13:55
W Polsce jest też czasem dobra praca ale po znajomości
erwfqew / 78.8.35.* / 2015-03-06 13:48
Panie Brzozowski - brakuje im najważniejszego - PLECÓW!
kil / 37.152.19.* / 2015-03-06 13:48
młodzi po studiach to koszmar !!!! syn mojego szefa nie potrafi dosłownie nic -robi jeszcze błędy ortograficzne. mój bratanek skończył rok temu -nawet ma problemy z wysłowieniem sie.córka mojej sąsiadki jest na drugim roku i chyba na studiach wmówili im ze są juz kimś, bo ani nie powie ani nie odpowiada "dzień dobry", nawet 80 -cio letniemu teściowi. dzieci mojego kolegi były zworowe -do czasu az nie poszły na studia - teraz mijają nas jak powietrze - to dopiero robi sie dno z człowieka.
normalny2 / 93.154.159.* / 2015-03-06 13:37
studia prawnicze, politologia, finanse, ekonomia itp a potem jadą na "zmywak" do Anglii hahaha i wg nich to jest kariera. Zobaczymy za 10 lat jak będą z podkurczonymi ogonami wracać i łapy wyciągać po zapomogi. a tu będzie na nich czekała figa. I bardzo dobrze. Szkoda czasu na studia dla ludzi średnio zdolnych
BBB682 / 84.31.161.* / 2015-03-06 13:48
Przynajmniej tam sobie dają radę bo są skazani tylko na siebie. W przeciwieństwie do Ciebie. Jak widać siedzisz w Polsce i jaką karierę zrobiłeś.
sofina / 83.29.211.* / 2015-03-06 13:34
Ten artykuł to jest czyste wciskanie ludziom w Polsce, że niezależnie od tego jak dużo potrafią i ile znają języków i jakie studia skończyli to powinni być wdzięczni za umowę śmieciową za najniższą krajową (jeśli tylko). Prawda jest taka, że wymagania pracodawców są zbyt wygórowane w stosunku do tego co proponują a jak nie chcesz się zgodzić na ich zasady to "nie umiesz nic". Ostatnio spotkałem się z oburzeniem pracodawcy, że nie może znaleźć ludzi "nadających się do pracy". Wymagania: absolwent prawa, biegle posługujący się językiem obcym (tak żeby mógł robić za tłumacza). Co w zamian: 200 zł na umowę zlecenie 8h pracy 5 razy w tygodniu a jeśli trzeba to więcej. Żaden normalny człowiek, dość inteligenty, po studiach nie da sobie wmówić że jest nic nie wart. I koło się zamyka. My na studiach pracujemy, uczymy się języków, zdobywamy doświadczenie po czym zderzamy się z pracodawcami dla których i tak jesteśmy nic nie warci. Większość zawodów jest takich, że da się ich wyuczyć a specjalistą się zostaje automatycznie po jakimś czasie pracy dla danej firmy. I to jest normalne również na zachodzie. Firmy w UK biorą pod uwagę, że zatrudniając absolwenta zatrudniają kogoś kto ma potencjał do tego że przez lata będzie się rozwijał w ich firmie. Przeciętny student ma wystarczające możliwości intelektualne do tego żeby się rozwijać, problem polega na tym, że często to się nie opłaca, bo na rynku pracy w Polsce nie czeka go nic dobrego oprócz śmiesznych pieniędzy, śmieciowej umowy i poniżania nakierowanego na to, żeby się nie wychylał i nie miał żadnych oczekiwań. Trudno jest w takiej sytuacji mieć szacunek do pracodawcy i motywację do pracy. Dlatego drodzy pracodawcy nie dziwcie się że nie chcemy być dla was specjalistami nie chcemy się angażować i wykazywać "umiejętnościami miękkimi".
ana855 / 217.99.36.* / 2015-03-06 13:27
bzdura.szukałam pracy przez rok. pierwsze pytanie jak już się odezwali to nie doświadczenie a wiek.. jak usłyszeli ze 39 lat to już nie oddzwaniai, niektórzy mówili wprost ze za stara.. poskiemu pracodawcy czyt wyzyskiwaczowi nigdy nic nie pasuje...na oferte pracy z zagranicy czekałam 40 min. im nie przeszkadzał wiek czy brak doświadczenia!!!
dokładnie / 83.29.211.* / 2015-03-06 13:23
Jasne dobry pracownik ma mieć 25 lat, 10 lat doświadczenia, być bezpłodnym i dyspozycyjnym 24h. To jest dobry pracownik, nastawiony na 150% wydajności.
maniek861 / 79.191.24.* / 2015-03-06 13:23
jak się kończy "markieting-zarządzanie" albo inne pseudostudia to bezrobocie jest nieuniknione dzis prawie każdy ma magistra tylko 70 procent to płatne byle co bo uczyć mało komu się chce
arfef / 89.77.90.* / 2015-03-06 13:25
dokladnie ale samymi studiami nawet dobrymi czlowiek tez duzo nie zdziała trzeba sie doksztaąłcać samemu jak tylko sie da, nabywac umiejetności praktycznych jak najwięcej
Monika457 / 89.228.230.* / 2015-03-06 13:17
Jasne dobry pracownik ma mieć 25 lat, 10 lat doświadczenia, być bezpłodnym i dyspozycyjnym 24h. To jest dobry pracownik, nastawiony na 150% wydajności.
Zuza676 / 188.146.20.* / 2015-03-06 14:19
Biorę! :) Ja skończyłam magisterskie na informatyce, znam biegle 3 języki obce i jeden na poziomie średnim i usłyszałam że skoro "baba chce się komputerem pobawić" to proponują 1200 na śmieciówkę....

Najnowsze wpisy