wydaje mi sie ze cała brańza budowlana stoi jeszcze przed jeszcze jedną WielkA WYPRz.... oczywiście może to być poprzedzone odbiciem nawet teraz ale.. ogólnie będzie taniej..... na wiekszości spółek...

czekam jeszcze na odwołania prognoz przez developerów albo brak ich realizacji.... ( mali developerzy juz odwołują prognozy, średni developerzy na rynkach Krakowa i Warszawy juz mają problemy....)
jesli napłyna te złe infa to bedzie jescze jedna fala wyprz..... i wtedy bedzie mozna kupic....

A dzień dobry (:

I już po robocie. Zajrzałem na stronę FT/Onet i poczytałem o osiagnięciach banku Lehman Brothers. Jeżeli tłumacz tekstu nie popełnił błędu to są to wybitne osiągnięcia, które odcisną swoje piętno na wynikach w nadchodzących kwartałach. Aby rzecz przybliżyć zacytuje mały fragment.
cyt. " Firma poinformowała, że aktywa Lehman oparte na kredytach hipotecznych spadły do 64,7 miliarda dolarów z 80,8 miliarda dolarów w pierwszym kwartale. Obligacja oparte na kredytach hipotecznych straciły 22 procent do 24,9 miliarda dolarów. Papiery dłużne oparte na komercyjnym rynku nieruchomości straciły na wartości 19 procent do 29,4 miliarda dolarów, podczas gdy inwestycyjne w nieruchomości spadły o 19 procent do 10,4 miliarda dolarów.

Firma poinformowała, że aktywa brutto w pierwszym kwartale straciły na wartości 147 miliardów dolarów, spadek o 17 miliardów większy, niż ujawniono w ubiegłym tygodniu, podczas gdy aktywa netto straciły 70 miliardów dolarów wartości, czyli o 10 miliardów więcej niż wcześniej sądzono." koniec cytatu.
Jeżeli zrozumiemy sens zawarty w cytowanym fragmencie to musimy zderzyć się z obrzymim zdumieniem, u którego podłoża jest znikomy bo 4% udział budownictwa mieszkaniowego w amerykańskim PKB. ( według ludzi mądrych o głowach wielkości kiosku ruchu).
Czy jest możliwe by krótkotrwałe zawirowanie na rynku o wiekości 4% PKB narobiło takiego bigosu ? W jednym tylko banku ?
Nie mnie oceniać. Ja patrzę na owoce bo jak mawiał Pan po owocach ich poznamy. I poznaję coraz bardziej. Mam nadzieję, że za czas jakichś poznam ich na wylot. (:
Jest git a będzie bardziej (:
Uszy do góry, banki FED mają nieograniczony kredyt.
Kupją. Bedzie rosło (:(:

Akurat to, że GS zarobił na spekulacjach na derywatach surowcowych, to nikogo nie powinno cieszyć, bo wszystkim odbija się to czkawką. Poza tym zysk netto spadł o 11%, więc marna to pociecha, a do tego zabawa na surowcach już się kończy, więc traktuję te dane jako historyczne i okazję do realizacji zysków, więc wracamy z (nie-)dalekiej podróży...Teraz Fed doktor Fed nie może spać...