powiedzcie jeszcze, że Tusk z bandą swoich kundli chcą wprowadzić tzw. podatek ekologiczny na trochę wiekowe samochody. Ma to być nawet 3000zł rocznie! Jeśli stare samochody nie spełniają wymagań technicznych, to nalezy je eliminować podczas przeglądów, ale okradać biednych ( bo to raczej oni jeżdżą starszymi samochodami) , to już kpina i chamstwo. No, tak, jednych okradnie, da "żonom ministrów" i Misiakowi.

a może wspomóc małe firmy, żeby chciały te samochody kupować? Może nie gnębić firm transportowych nowymi opłatami i obowiązkami, żeby też się rozwijały i kupowały samochody? Może pozwolić na pełne odliczanie VAT przez firmy przy zakupie samochodów osobowych, żeby chętniej kupowały nowe samochody? Może pozwolić wykorzystywać dotacje na zakup nowych samochodów - bo teraz większość dotacji np. przy zakładaniu firmy nie można na te cele przeznaczyć? Ale nie - prościej wpompować miliardy złotych w ostatnie ogniwo - co tylko przedłuży agonię...

Duży koncern może dużo stracić z powodu swojej pazerności i złego zarządzania a mały prywatny przedsiębiorca niech zdycha z głodu, bo musi za Dużego spłacać przymusowo podatkami jego długi finansowe. Zamiast za nasze podatki kupić do szkoły szafki aby moje dziecko 7 letnie nie musiało do szkoły nosić 9 kg plecaka!!! Q..w znów jestem obywatelem 3 kategorii któremu wciąż podwyższa się obciążenia fiskalne i ceny urzedowe oraz opłaty publiczno prawne, aby dotować obywateli 1 i 2 kategorii.!!!