ODPOWIEDż JEST PROSTA skrót PiS składa z 3 liter a PO z 2 więc jeżeli większa ilośc liter świadczy o wyższości to PiS jest wyższy od PO natomiast jeżeli mniejsza ilość liter świadczy o wyższości to PO jest wyższe od PiS.l

Co ty za bzdety opowiadasz. To że będzie krach na świeci było dawno wiadomo. Hossa na giełdach trwała 8 lat, a oznaki spowolnienia nadchodziły z USA już dużo wczęsniej. Trzeba było być ostatnim oszustem żeby opowiadać o Polsce jako o Irlandii. Ekonomiści dobrze wiedzieli cos się święci i TUSK też. On po prostu oszukiwał bezczelnie wszystkich wyborców. Tusk to zwykły oszust

No ale powiedzmy sobie szczerze czy jakby mówił "Jak PO dojdzie do władzy to będzie źle! Benzyna zdrożeje, żywność zdrożeje... Ale nie martwcie się, damy radę!" To ktoś by na nich zagłosował?1? No sorry.
Prawdą jest że Politycy kłamią, ale ludzi trzeba okłamywać dla ogólnego dobra. Czy brzydkiej żonie powiesz że jest brzydka? Nie. Czy robi to zaraz z Ciebie złego i nie kochającego swojej żony męża, którego trzeba zostawić i poszukać sobie innego?

Dlatego sporo osób wiedzących że za obecną sytuację z inflacją, paliwem i PKB tak naprawdę nie odpowiada obecny rząd, dalej go popiera. Nie wierzę że Kaczki nie wiedziały co się święci, jednak oni nic nie zrobili gdy zaczynało się dziać źle. W końcu oni jako ostatni podnosili akcyzę na paliwo... A obecny rząd? Akcyzy co prawda nie opuszcza bo ma rację co do tego że 10gr mniej na akcyzie nie spowoduje spadku cen o 10gr na stacjach, jednak decyzja o obniżeniu akcyzy na pewno wpłynęłaby pozytywnie na notowania rządu. A to że ceny nie spadły? Ludzie by pewnie zaczęli winić stacje paliw...
Ja już od dawna tankuję na stacjach "przy Auchan". Paliwo sprawdziłem, samochód nie jeździ wyraźnie gorzej, a czy się silnik popsuje? No cóż zobaczymy. Jeżdżę dużo, a fakt że paliwo tam jest średnio 40gr tańsze na litrze niż na Orlenie czy BP wyraźnie przemawia za tą stacją... Z resztą to widać. Tam są kolejki a "Orleny" świecą pustkami, albo robią za sklepy całodobowe. Nic dziwnego że nie zmienią cen nawet jak akcyza spadnie.

pozatym banki uprawiaja lichwe . Kredyt przeterminowany to 30% . Panie Premierze czy od władzy bije taki blask że sama się oslepia. Daj mi Panie Premierze władze na tydzien i zaraz zrobie porządek.

moze liberalny i wyedukowany ale ''ham''

bo tak trudno zrozumiec że jeden punkt procentowy wzrostu mniej to 10 mld mniej wpływów podatkowych, jak strasznie trudno zrozumiec

A właśnie, że są tzw. "punkty procentowe" - zaraz Tobie to wyjaśnię. Załóżmy, że kwota bazowa czegokolwiek wynosi 5%. Jeśli ta stopa wzrosłaby o 2%, jak to rozumujesz, to wyniosłaby 5,1%, natomiast, jeśli podają, że wzrosła o 2 punkty procentowe, tzn, że wynosi 7%. Logiczne? Kumasz teraz?

znowu masz pretensje do PiSiorków? Daj im spoko, niech się nie czerwienią za popełnione błędy w czasie ich urzędowania w rządzie.

.... a według jakiego kalendarza, tego od początku swiata czy od narodzin Jezusa. Bo jeżli miłaby to byc kalendarz naszych starszych braci w wierze to sie może zgadać, wypadało by to na poczatku średniowiecza natomiast jeżeli miałby to byc kalendarz julianski to jakaś bzdura. Chyba że z podatnkowego punktu widzenia są to ceny netto :-)

Pewnie myślisz, że np. przy 0 podatkach Twoje obroty pozostaly by na tym samym poziome, a dochód by się zwiększył o kwotę jaką dzisiaj wydajesz na podatki. To byłoby dość bolesne zaskoczenie dla wielu takich jak Ty, choć nie twierdzę, że nie było by to niesprawiedliwe, ale w obecnych czasach zupełnie nierealne.

UPR nie mógł wygrać. Ponadto koalicja UPR-LPR nic dobrego dla Polski nie wrózyła.

wzrost 2,2% przy inflacji 7% to dalej realny wzrost 2,2%. PKB podaje sie w wartosciach realnych a nie nominalnych

zbliżają sie wybory do Parlamentu Europejskiego, pokażą one preferencje wyborców, domniemam , że będzie krwawo, bo po PO-PO nie zostanie śladu, także po rózowych arbuzach które politykuja a nie potrafią obronić producentów wiśni.
Wiśnie to aktualnie krwawy zgrzyt , co czeka sadowników przy zwiększonych plonach. W sytuacjach ekstremalnych politycy rzadzący pokazują , że są bezsilni , a kosztuja podatnikow sporo...szkoda na nieudacznikow pieniędzy, bo nie zasługują na nie.