Tak - świat się śmieje, że w Polsce można robić w umowach wszelkie zastrzeżenia bez konsekwencji z niedotrzymania zapisów umów !! Niechaj ktoś odważny spróbuje zrobić taki manewr na "cywilizowanym rynku" to straci kapitał objęty umową i zapłaci odszkodowania będące wielokrotnością przedmiotu umowy !! Proszę o przemyślenie kwestii bez emocji, a znajdziecie argumenty za świadczące o co najmniej wątpliwych intencjach polityków lobbujących komkretnym rozwiązaniom. Pytanie - komu zależy na nieprzestrzegani standartów obowiązujących na "starych" rynkach ? P. Tusk ?