Lekarze jak nauczyciele maja norme pacjętów.Okulista 8 dziennie, psycholog 10, itd. POzostali przyjmowani sa po godzinach urzędowania . Kiedyś , z synem po wypadku byłem u psychiatry.Oczywiscie prywatnie za 100,-.On przyjął 25 pacjętów,syn był 26. Czy podatek taki zapłacił,z przechodnią kasą się podzielił, bo w przechodni przyjmował.A zdolności i siłę do pracy posiadał i n ie przeszkadzał mu limit pacjętów. Innym razem sam zmuszony byłem do wizyty w ZUSie,bo lekarz pomylił pesel i wg niego byłem młodszy o 50 lat.Oczywiscie jego pomyłka tylko mnie kosztowała dzień i dojazd do tej instytucji. Ba nawet nikt mi nie powiedział przepraszam.Więc lekarz też za wypisaną receptę czy zwolnienie jest odpowiedzialny. Błędy sam powinien likwidować, a za pomyłki należy sie nawet słowo przepraszam. Obecnie związki zawodowe chcą udowodnić ,że są koniecznością i obowiązkiem ich utrzymywania ich finansowo.