Pan ma piąte wyjście , zamknąć się i nie wkurzać Polaków , dość się tacy jak pan
przysłużyli Polsce i Polakom , ,a co najgorsze ze nie siedzą w kryminale ,tylko mają wciąż
coś do powiedzenia , a raczej tak się im wydaje .ZUS to wasz komunistyczny twór przez
którego okradaliście społeczeństwo dziesiątki lat.

OFE i rząd mydlą nam oczy i traktują przyszłych emerytów przedmiotowo!

Jaki jest cel kłótni o to czy wypłacać emerytury przez 10 lat czy dożywotnio. Przecież pula pieniędzy się nie zmienia na koncie. Wybierając dożywotnio (średnia ilość lat życia) prawdopodobnie pieniądze przepadną jeśli się nie dożyje.

Skoro ktoś np. pracując i płacąc składki przez 40 lat odłożył na drugim filarze załóżmy 80 000 zł to jeżeli zdecyduje się na wypłatę szybszą to dostanie te pieniądze szybciej. Kto powiedział, że wszystko wyda? Może wpłacić pieniądze na lokatę sam oszczędzając na czarną godzinę. Uważam, że w momencie odejścia na emeryturę OFE powinno wypłacić całość zgromadzonych środków emerytowi. Każdy sam może przecież zadysponować taką kwotą i zainwestować w bezpieczne aktywa z myślą o przyszłości. Dlaczego rząd myśli, że ludzie nie potrafią zadbać o swoją przyszłość i traktuje nas jak dzieci? Straszenie OFE może mieć tylko jeden cel. Likwidację i przeniesienie środków do piramidy finansowej jaką jest ZUS. Oczywiście jest to korzystne z punktu widzenia finansów państwa ale nie koniecznie z punktu widzenia emerytów czyli nas. Ponadto warto podkreślić, że to nie OFE są winne temu bałaganowi ale kolejne rządy, które nie potrafiły dokończyć reformy emerytur. To rząd mówi jak ma działać OFE a nieodwrotnie.

Ja bym zaczął reformę OFE od wsadzenia do p****** Buzkai Balcerowicza.

Osobiście ponieważ mam już za sobą 47 lat pracy i 47 lat płacenia składek do ZUS oraz od 1999 roku płacę składki do OFE a w związku z podwyższaniem wieku emerytalnego muszę pracować aż do stażu 50 lat bo wtedy dogonię wiek emerytalny i znając kwoty zapisanych na moich indywidualnych kontach kwoty składek w ZUS i OFE chciałbym mieć prawo do wybrania z OFE całości moich składek w gotówce. Sam potrafię sobie zapewnić odpowiednie do moich potrzeb gospodarowanie swoimi pieniędzmi a emerytura z ZUS wystarczymi przy obecnych zasadach jej obliczania na wszystkie podstawowe potrzeby, bo jak długo będę żył? Ile mi zostało życia na emeryturze po 50 latach pracy zawodowej, rozpoczynanej w wieku 16 lat jako pracownik fizyczny w środowisku koksowni wokół której w odległości 1 kilometra dopuszczalne stężenie rakotwórczych substancji w powietrzu było przez 40 lat przekroczone 21 tysięcy razy? Coraz częściej chodzę na pogrzeby moich rówieśników z szkoły zawodowej i z technikum dla pracujących oraz z wieczorowych studiów na politechnice. Moja żona po 39 latach pracy z przerwami na urlopy macieżyńskie i roczny urlop wychowawczy ma aż 1200zł emerytury. Mamy 3 dzieci, które wychowaliśmy i wykształciliśmy ponosząc tego koszty, więc Ci którzy nie ponieśli kosztów wychowania i wykształcenia dzieci powinni mieć obniżone emerytury, bo to moje dzieci już płacą składki i podatki z których politycy fundują emerytury 36 letnim policjantom po 15 latach stania z "suszarką" na poboczu drogi i 40 letnim agentom oraz prokuratorom i bezdzietnym nauczycielkom (nie miały dzeici bo długo studiowały i nie lubią dzieci, dlatego pracowały tylko 20 godzin tygodniowo i otrzymały emerytury już po 29 latach pracy przez 9 miesięcy w roku i po rocznym urlopie na leczenie gardła albo nerwów.

Podstawowym błędem ustawy o OFE jest system opłat za zarządzanie aktywami przekazywanymi przez ubezpieczonego. Wynagrodzenie dla OFE jest płatne z góry przed wykonaniem pracy i wysokość wynagrodzenia jest niezależna całkowicie od efektów uzyskanych z tej pracy jest to więc zasada więcej niż komunistyczna. Błąd systemu polega na tym, że wynagrodzenia firm zarządzających OFE wynoszą taką sama wartość czy się stoi czy się leży 10% lub 7% lub teraz już tylko 3,5% procent się należy od każdej wpłaty a żeby było lepiej niż w komunizmie to ten procent wynagrodzenia jest pobierany z góry. Każdy, kto chociaż jeden podręcznik o motywowaniu ludzi do dobrej pracy przeczytał to wie, że każdy normalnie myślący pracownik dąży zawsze do racjonalizacji swojego postępowania. Jeżeli wynagrodzenie jest stałe to racjonalny pracownik dąży do tego, aby to wynagrodzenie osiągnąć przy minimalnym możliwym wysiłku. Jeżeli wynagrodzenie rośnie wraz z ilością godzin pracy to pracownik spowalnia swoje działanie, aby uzyskać wynagrodzenie dodatkowe za pracę w nadgodzinach a jeżeli wynagrodzenie jest w dużej części prowizją od uzyskanego wyniku to oczywiście pracownik skupia się na tym, co prowadzi do osiągania wyższego wyniku.Zamiast prowizji od wpłat do OFE powinna być wyłącznie prowizja od wypracowanych dla członków OFE zysków!!!

druga to utworzenie państwowego OFE,

To jest pomysł który najbardziej podoba się politykom-zwłaszcza lewicy.
Już prawdopodobnie są tworzone listy prezesów, wiceprezesów, konsultantów i innych pijawek do tych pieniędzy.

A co takiego ministra finansów bulwersuje?
Ja chciałbym wszystko otrzymać w jednej wypłacie - oczywiście jeżeli w ogóle dożyję :)
Politycy - wara wam od mojej kasy !!!

To nie reforma byla nieudana tylko nasi politycy jak zwykle ja spieprzyli.Idea odkladania czesci srodkow poza ZUSem byla ok,widzimy co sie dzieje w tej instytucji.Ustawe pisali politycy,OFE zyskaly. duza swobode i z tego skorzystaly. czesto korzystali tez politycy.Po przejeciu przez Donalda czesci skladek utrzymywanie OFE w tej chwili jest faktycznie bez sensu,trudno robic kapital z 50 zl miesiecznie.Tylko niech rzad ma odwage powiedziec ze lapie wszystko i tyle

Tak już funkcjonuje cała Polska. Kto lepiej kłamie i lepiej ściemnia jest dzisiaj na wierzchu. Ci ludzie w polityce i warszawce nie mają już żadnych hamulców. Kraj się sypie a ci się bawią dalej w najlepsze. OFE nie istnieją, bo trzeba ratować budżet żeby nie rozsypał się tak jak w Grecji czy na Cyprze i jest tylko kwestią czasu kiedy Sejm uchwali odpowiednią ustawę likwidującą je. Można było też twardą rozmową zmusić je do zmniejszenia opłat za zarządzanie i wyznaczyć jej wysokość jako część wypracowanych zysków a nie wpłat i podnieść próg minimalnej rentowności z 6 % do 10-12 % rocznie. Wtedy te OFE były by rzeczywiście gwarantem środków na zabezpieczenie emerytalne a nie jakimś ochłapem nie nadającym się do niczego.