ten rząd niech zrobi RZĄD i w....la stąd

Z perspektywy Warszawy nie widać Polski. Relacja długu do PKB będzie wzrastać, nie widzę podstaw by miało być inaczej.

Całe to tzw. państwo o kant potłuc. Będą większe oszczędności to przybędzie kolesi-nierobów i nic NORMALNY Polak nie odczuje. A paranormalni będą śmiać się w kułak. Dopóki w rządzie nie będzie ludzi przygotowanych do rządzenia państwem to będzie jak jest. Alle jaja

Gdzie moje składki emerytalne i jaka jest ich wielkość?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

W artykule nie przedstawiono żadnych nominalnych danych o kwotach rzekomych oszczędności, mowa jest tylko o względnych oszczędnościach, które przede wszystkim będą wynikać z tego, że PKB ma rosnąć więc nominalnie wydatki też mogą rosnąć. Nie mówiąc już o tym, że całe te oszczędności mają właśnie być kosztem obywateli a nie z korzyścią dla obywateli. Mówienie profesora, że niższe bezrobocie oznacza niższe zasiłki jest co najmniej dyskusyjne bo mógłby w końcu ktoś powiedzieć jaki % bezrobotnych pobiera zasiłki w tym kraju i przez jaki czas, dlaczego więc zakładać, że to właśnie oni znajdą pracę a nie Ci, którzy nie pobierają zasiłków?

Spojrzcie jaki jest rasowy, jakie ma typowe semickie rysy.