Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rząd płaci do 100 tys. za nowego obywatela

Rząd płaci do 100 tys. za nowego obywatela

Money.pl / 2007-01-11 16:38
Komentarze do wiadomości: Rząd płaci do 100 tys. za nowego obywatela.
Wyświetlaj:
bitelz / 2007-01-11 16:38
pamietajmy o jednym: ta zmiana 'modelu' ubezpieczania sie na starosc: kiedys - dzieci, teraz - ubezpieczenia socjalne, jest jedynie pozorna!
ubezpieczenia socjalne oparte sa na grabiezy ludzi moldych przez ludzi starych, jak kazde panstwowe rozwiazanie: beneficjenci systemu rabuja platnikow.
W rzeczywistosci to nowe podejscie tez opiera sie na 'tradycyjnym' rozumowaniu: to co wydajemy dzis na emerytow z panstwowej kasy, splaca mlodzi (czesciowo teraz, z podatkow, a czesciowo w przyszlosci splacajac zaciagniete przez panstwo kredyty, czyli tez z podatkow). wiec kolektywne dzieci ('wszystkie dzieci nasze sa') zaplaca za przyszlosc swoich 'kolektywnych rodzicow'.
istnieje jednak jedna istotna roznica. W systemie tradycyjnym, to konkretni rodzice troszczyli sie o konkretna (swoja) przyszlosc. Lezalo w ich interesie wiec rozmnazanie sie i dobre wychowywanie dzieci. Dzialal tam mechanizm indywidualny – moja przyszlosc, moje dzieci.
Rozwiazanie panstwowe, jak w kazdej dziedzinie ludzkiego dzialania, charakteryzuje sie roznymi efektami ubocznymi. Np. Free-riding. Moja przyszlosc juz nie rowna sie moje dzieci. Moja przyszlosc rowna sie ‘nasze’ dzieci. Wiec ja dzieci miec nie musze, meczyc sie nie musze, ktos je zrobi za mnie i to one utrzymaja mnie w przyszlosci! I jest to rozumowanie calkiem sensowne, ekonomicznie racjonalne.
A fige z makiem, bo dzieci co raz mniej (free-riding rosnie lawinowo) i w koncu sie zbuntuja albo nie bede w stanie placic rosnacych obciazen – emerytur nie bedzie, za to lez cale morze. Jesli kiedys nasza cywilizacja wyginie albo dojdzie do pierwszej w historii wojny miedzy starymi i mlodymi, pamietajmy komu dziekowac: wymyslowi XX wieku, czyli ‘umowie pokolen’.
jk / 2007-01-11 17:25
Byc moze problem zostanie rozwiazany na zasadzie: wy nam dzisiaj aborcje (bo "biedne" spoleczenstwo Europy nie stac na dzieci), my wam jutro eutanazje (bo nie bedzie mial kto na was robic). I tak fanatycy islamscy moga spac spokojnie, zapanuja w Europie bez wysilku.
bitelz / 2007-01-11 17:35
cos sie konczy cos sie zaczyna. nic nie trwa wiecznie.
cywilizacja chrzescijanska tez jest wzglednie mloda, kiedys jej nie bylo (przypominam) i nikt nie obiecywal ze nigdy nie przeminie.
jednak nie dajmy sie zlapac na zamordystyczne chwyty: cos takiego jak kolektyw nie istnieje. wiec przesadzony juz upadek naszej cywilizacji, etc., nie oznacza upadku nas, jednostek. nie ma wiec co histeryzowac, dbajmy o wlasne tylki i tyle.
MP / 195.90.107.* / 2007-01-11 16:55
Nic sie nie martw.
Panstwo zadba aby do tej wojny miedzy mlodymi i starymi nie doszlo.
Czesc mlodych wysle za granice do pracy a innych mlodych na wojne.
Emerytur panstwowych nie bedzie co spowoduje wymieranie tych ktorzy o swoja starosc nie zadbali.
Bedzie to sprawidliwosc dziejowa.

Najnowsze wpisy