Panie ministrze Boni! Podpowiadam:
1) zlikwidować Powiaty, Urzędy Marszałkowskie, niech pozostaną tylko Urzędy Wojewódzkie i Gminne (miejskie), w tym miasto-Gmina. Zlikwidować Senat i Trybunał Konstytucyjny, czy nie wystarczy mędrców w NSA i SN?
2) Sejm ograniczyć do 100-120 posłów.
3) Zmienić konstytucję przy okazji zmian na linii Sejm, Senat, i jak się da to skasować urząd Premiera lub Prezydenta, niech jeden z nich kieruje rządem i będzie jedyną głową Państwa i jedynym pierwszym obywatelem, jego samolot będzie PL-1 (niczym Air Force łan), bo nie stać nas na dublowanie głów państwa, urzędów dla nich, podróżny itd. Nie stać nas jak Niemców (kanclerz i prezydent), na takie marnotrawstwo środków budżetowych, w biedniejącej i starzejącej się Polsce, gdzie oszczędza się na emerytach i ich waloryzacji, na służbie niezdrowia, jako w jednym z 4 najbiedniejszym państw UE. Może weźmy przykład z USA, gdzie prezydent jest jednocześnie szefem rządu. Ale by się pan Donald zdziwił, gdyby pan Boni skasował mu stołek, podstawiony teraz panu Prezydentowi, jako szefowi Rządu i BBN i innych ważnych, ale niekoniecznie potrzebnych instytucji.
4) Jeżeli manewr z kasacją jednej z kancelarii, Premiera czy Prezydenta nie uda się to połączyć w jedn urząd - obie Kancelarie, Premiera i Prezydenta, a utworzyć w nich odrębne 3 Jednostki -Wydział Obsługi Urzędu Premiera (większy) i Biuro Obsługi Urzędu Prezydenta (o połowę mniejsze etatowo) i Rządowe Biuro Legislacji, do obsługi prawnej- Prezydenta, Premiera i Sejmu.
4) w końcu, zlikwidować tekę ministra Boniego i zgasić światło.

Idźmy na całość.Zlikwidujmy rząd i niech się wyłania ponownie.Jak się nazywał ten głupi i dzielny król co rozbicie dzielnicowe królestwa zrobił? 700 lat temu.