chf
/ 91.193.144.* / 2015-01-28 12:40
czy w tych planach pomocy jest coś co jest pomocą:
- przewalutowanie na złotówki po kursie z dnia przewalutowania- co to jest za specjalna możliwość, przecież kazdy tak mógł i moze przewalutować;
- uwzględnienie ujemnej stawki libor, ja w umowie mam równanie oprocentowanie= libor + marża banku, matematyka jest jedna od tysięcy lat, uznanie ujemnej stawki to obowiązek banków, każdy sąd przyzna razję kredytobiorcy (bo przeciez my sie z tym liczyliśmy jako finansowi eksperci, że kiedys stawki moga być ujemne, banki nas skrupulatnie informowały o wszystkich za i przeciw tego kredytu)
smieszne te inicjatywy,
napisze jeszcze jedno - jestem frankowcem, analizowalem zmiany kursów z wielu lat. Problem dzisiaj to nie zmiany kursów wynikające z oceny gospodarki szwajcarii, to problem dotyczacy spekulacjami na walutach, ktore zreszta robia same banki czesto. Jak my zwylki "experci finsnsowi" moglismy to przewidziec.
Jak rzad na koniec zeszłego roku potrzebował zbic kurs waluty do swoich wyliczeń to ochoczo pienądze podatników rzucał na rynek w ramach interwencji walutowe a jak ma pomóc obywatelom to mu zal d.. sciska.
żałosne