Jeżeli przychody z dywidend są wyższe niż że sprzedaży, to tyko idiota by sprzedawał. Tylko dla zasady ?

Jak rząd może prywatyzować gdy z ust rządzących co raz słyszymy ile to nakradli ile to się nałupili przy prywatyzacjach. Nawet na forum Money piszą co niektórzy . Ale dziś jest cena wolno rynkowa i za tyle można sprzedać za ile ktoś to kupi. Jest jednak ale. Pis jest czysty i nie będzie brudził rąk bo może ktoś pomyśli, że przy tej prywatyzacji ktoś coś sobie wziął. A tak w spółce skarbu państwa będę miał stały dochód. Jak nie ja, to koleś. W komentażu dla scorpiona „Koniec z tanią benzyną” napisałem przykład z naszego miasta o sprzedaży ziemi przez miasto. Sprzedać to nie taka prosta sprawa. Sprzedać i wziąć przyzwoitą cenę to już jest sztuka. A kto sprzeda i bez sztuki później będzie miał kłopoty Bo niektórzy zaraz pomyślą a może to na tej sprzedaży się dorobił i z innej opcji będą się czepiać. A tak jest spokój tylko dla kogo i gdzie tanie państwo

Z ust członków tego rządu to słyszałem nawet kilka pomysłów na nacjonalizację!

Pewnie to wina III RP lub ukladu ewentulanie PO taj jak bylo w przypadku Jelfy:)