barg
/ 91.193.208.* / 2012-09-05 00:09
Byłoby łatwiej, gdyby nie było bilionowego długu od którego trzeba płacić odsetki.
Ale z czegoś banda musi się utrzymywać. 460 posłów, 100 senatorów, 1 prezydent i 1 premier, 19 ministrów zatrudniających co najmniej 200 pracowników: sekretarzy, dyrektorów, asystentów i konsultantów (nie licząc szeregowych pracowników biur poselskich i ministerialnych, których nie sposób policzyć). Do tego ponad pół miliona urzędników osadzonych po różnych urzędach i instytucjach.
Zadłużenie wynika tylko i wyłącznie z tego, że są ludzie, którzy nic nie produkują, ani nie świadczą żadnych usług, a mimo to są opłacani. Praca obywatela musi przynosić jakąś wartość gospodarce - jeśli tak nie jest, to ten obywatel stanowi dla gospodarki tylko i wyłącznie obciążenie.