Rząd w przyszłym roku chce pożyczyć 57 miliardów złotych
Money.pl
/ 2010-09-05 09:47
tytus romek i atomek
/ 89.167.36.* / 2010-09-05 10:22
nie nurtuje was pytanie - dlaczego nigdy nie podaja infa od kogo i na jakich warunkach?
te pozyczki trzeba bedzie splacic
druga grecja bedzie za lat kilka? do tego daza rzadzacy?
squun
/ 78.133.227.* / 2010-09-05 11:18
dlaczego nigdy nie podaja infa od kogo
i na jakich warunkach?
bo nawet przeciętnie inteligentny człowiek domyśli się że z rynku, a warunki zależą ściśle od bieżącej sytuacji gospodarczej na świecie i nikt nie jest w stanie jej przewidzieć
BadUncle
/ 90.156.1.* / 2010-09-05 10:25
Od Goldmanów, Rotszyldów i innych.
Sklave
/ 83.2.33.* / 2010-09-05 09:47
Pożyczka pójdzie miedzy innymi na :
660 TYS URZĘDNIKÓW W ADMINISTRACJI - średnie wynagrodzenie około 4 tys.
Armia która nie jest wstanie zagwarantować Polsce bezpieczeństwa i jej misje na które wydajemy miliardy a nic nie otrzymujemy w zamian chyba że satysfakcję?????
Przygotowanie Euro 2012.
Mikan
/ 87.185.201.* / 2010-09-05 13:01
Co to takiego, potrzeby pożyczkowe netto?
2+2 = 4
/ 87.205.57.* / 2010-09-05 13:55
Dawniej nazywali to deficytem budżetowym (różnieca pomiędzy wydatkami a przychodami budżetu). Ale ponieważ teraz deficytem dla zmylenia przeciwnika nazywają co innego ( różnica pomiędzy NIEKTÓRYMI wydatkami i przychodami budżetu), to deficyt nazywają potrzebami pożyczkowymi netto. Krótko mówiąc: tyle kasy im zabraknie, nawet jak sprzedadzą wszystko co chcą sprzedać. Bankruci. (to już o nas)
Mikan
/ 87.185.171.* / 2010-09-05 18:15
Tak mi się też wydawało, ale nie byłem pewien. Dzieki.
11
/ 93.105.57.* / 2010-09-05 16:29
to w takiej sytuacji gdzie dla nas miejsce w przyszłości.
Ruski nas nie przyjmie.Ma swojej biedy dość.