Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rząd zasypie Sejm projektami ustaw

Rząd zasypie Sejm projektami ustaw

Money.pl / 2007-01-16 16:22
Komentarze do wiadomości: Rząd zasypie Sejm projektami ustaw.
Wyświetlaj:
Ira / 83.27.140.* / 2007-01-16 23:12
Jak zwykle, w pośpiechu na kolanie, a TK będzie miał pełno roboty.No i chyba żadna na temat gospodarki ale na pewno odżyją wszystki trupy.
a320 / 83.27.7.* / 2007-01-16 18:19
500% państwa w państwie
a w innych dziedzinach: picu picu, p***** p*****
teoretyk-praktyk / 2007-01-16 17:07 / portfel / Toddler giełdowy
Możnaby ustawowo nadać prawo do wykonywania zawodu adwokata wszystkim osobom mającym wykształcenie prawnicze. W latach 40-stych sędziami zostawały osoby po dwuletnich kursach prawnych i państwo przeżyło, a morderstwa sądowe nie były bynajmniej wynikiem ich słabego przygotowania (choć takie w rzeczywistości było). Zatem jednorazowe nadanie 100000 prawników tutyłu adwokata nie będzie niczym zdrożnym. Jeśli dodatowo uniwersytety będą mogły prowadzić odpłatne kursy doszkalające to poziom po pewnym czasie wzrośnie i to bardzo. W przeciwnym razie taki adwokat nic nie zarobi i przegra na sali z bardziej doświadczonym kolegą. Można jednocześnie prowadzić listę jawną ilości wygranych i przegranych spraw przez adwokatów zarejestrowanych przy danym sądzie, żeby klienci wiedzieli kto ma jaki poziom. Wtedy konkurencja będzie zażarta. Jak również lista ta mogłaby zawierać histogram długości prowadzony spraw jak również ich wartość.
teoretyk-praktyk / 2007-01-16 19:57 / portfel / Toddler giełdowy
Innym problemem jest praktyka adwokacka, która moim zdaniem wymaga innego podejścia niż dotychczas. Moim zdaniem powinno się ją potraktować nie jako płatną praktykę aplikanta, której koszty pokrywa adwokat, przed czym adwokaci się bronią, ale jak opłatną naukę, dodatkowe dwa lata nauki po studiach prawniczych. Wtedy aspekt ekonomiczny zniknie i adwokaci nieźle zarobią szkoląc aplikantów. Zresztą mogłyby powstać specjalistyczne kancelarie adwokackie szkolące wyłącznie aplikantów i z tego się utrzymujące. Stawki byłby rynkowe. Jeśliby uniwersytety mogły również prowadzić aplikacje np. doktorzy mogliby mieć już zajęcia praktyczne z aplikantami to nie byłoby obawy przed zaporowymi cenami ze strony adwokatów chroniących swoje korporacyjne interesy. Podobnie byłoby ze studiamu notariackimi czy radcowskimi. Zatem wzrost o 30 tys. adwokatów, radców prawnych lub notariuszy byłby tylko dobry dla ludzi. Jeśliby magister prawa bez praktyki źle wykonał czynność to by odpowiadał materialnie. Ponadto możnaby wprowadzić zapis, że do egzaminu może podejść każdy absolwent prawa bez konieczności odbywania praktyki, a egzamin tak centralnie skonstruować (może być wielodniowy), aby objąć wszystkie czynności poszczególnych zawodów, jak np. reprezentowanie klienta przed sądem, czy sporządzanie umów albo poświadczenie zaistnienia czyjegoś prawa własności do nieruchomości. Zatem możliwości prawnych jest wiele. Zatem, aby pomysł uzgodnić z pomysłem podanym wyżej, każdy adwokat, radca prawny, czy notariusz, albo komornik miałby lub nie dyplom zdania państowego egzaminu potwierdzającego jego umiejętności. Po studiach prawniczych absolwent prawa nabywałby automatycznie prawo do wykonywania powyższych zawodów (możnaby przekonstruować nieco program studiów i przedłużyć je o rok lub dwa, aby studenci mieli możliwość wybrania sobie specjaliżacji jednej lub nawet wszystkich czterech. Wtedy nie byłoby problemu z prawnikami w małych miasteczkach, gdzie jest mały obrót i trzeba być raczej wszechstronnie wykształconym niż sprofilowanym, gdyż sprawy zazwyczaj nie są trudne, raczej typowe, ale rzadkie więc szerszy zakres uprawnień pozwoli prawnikowi zarobić na utrzymanie siebie i rodziny).
teoretyk-praktyk / 2007-01-16 19:56 / portfel / Toddler giełdowy
Innym problemem jest praktyka adwokacka, która moim zdaniem wymaga innego podejścia niż dotychczas. Moim zdaniem powinno się ją potraktować nie jako płatną praktykę aplikanta, której koszty pokrywa adwokat, przed czym adwokaci się bronią, ale jak opłatną naukę, dodatkowe dwa lata nauki po studiach prawniczych. Wtedy aspekt ekonomiczny zniknie i adwokaci nieźle zarobią szkoląc aplikantów. Zresztą mogłyby powstać specjalistyczne kancelarie adwokackie szkolące wyłącznie aplikantów i z tego się utrzymujące. Stawki byłby rynkowe. Jeśliby uniwersytety mogły również prowadzić aplikacje np. doktorzy mogliby mieć już zajęcia praktyczne z aplikantami to nie byłoby obawy przed zaporowymi cenami ze strony adwokatów chroniących swoje korporacyjne interesy. Podobnie byłoby ze studiamu notariackimi czy radcowskimi. Zatem wzrost o 30 tys. adwokatów, radców prawnych lub notariuszy byłby tylko dobry dla ludzi. Jeśliby magister prawa bez praktyki źle wykonał czynność to by odpowiadał materialnie. Ponadto możnaby wprowadzić zapis, że do egzaminu może podejść każdy absolwent prawa bez konieczności odbywania praktyki, a egzamin tak centralnie skonstruować (może być wielodniowy), aby objąć wszystkie czynności poszczególnych zawodów, jak np. reprezentowanie klienta przed sądem, czy sporządzanie umów albo poświadczenie zaistnienia czyjegoś prawa własności do nieruchomości. Zatem możliwości prawnych jest wiele. Zatem, aby pomysł uzgodnić z pomysłem podanym wyżej, każdy adwokat, radca prawny, czy notariusz, albo komornik miałby lub nie dyplom zdania państowego egzaminu potwierdzającego jego umiejętności. Po studiach prawniczych absolwent prawa nabywałby automatycznie prawo do wykonywania powyższych zawodów (możnaby przekonstruować nieco program studiów i przedłużyć je o rok lub dwa, aby studenci mieli możliwość wybrania sobie specjaliżacji jednej lub nawet wszystkich czterech. Wtedy nie byłoby problemu z prawnikami w małych miasteczkach, gdzie jest mały obrót i trzeba być raczej wszechstronnie wykształconym niż sprofilowanym, gdyż sprawy zazwyczaj nie są trudne, raczej typowe, ale rzadkie więc szerszy zakres uprawnień pozwoli prawnikowi zarobić na utrzymanie siebie i rodziny).
Kero niezwerbowany / 87.205.74.* / 2007-01-16 16:22
To nie takiew trudne do zrealizowania.
Wystarczy aby Jureczek poddał pod głosowanie wszystkie 193 razem wzięte i po zabawie.

Najnowsze wpisy