Forum Polityka, aktualnościKraj

Rządowy Tupolew i Jaki-40 idą pod młotek

Rządowy Tupolew i Jaki-40 idą pod młotek

Money.pl / 2011-08-24 22:42
Komentarze do wiadomości: Rządowy Tupolew i Jaki-40 idą pod młotek.
Wyświetlaj:
Polak0481 / 2011-08-24 23:21 / Bywalec forum
Jedynym uzasadnieniem bytu samolotów rządowych są podróże zagraniczne.
Masz jakieś inne uzasadnienie?
Polak0481 / 2011-08-24 22:42 / Bywalec forum
He, he może to i dobrze, wreszcie oszczędności.
Donek i cała świta przesiądzie się teraz do Fiatów Panda i będzie śmigać na weekend'y do Gdańska po własnych autostradach - powodzenia!!!

A tak serio to trzeba będzie kupić nowe, jakiś wałek przy tym - no rodacy "podatnicy" zrzuta, ba to za nasze te samolociki będą.

Pozdrawiam wyborców, lemingi też.
tesa1959 / 2011-08-24 23:11 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
No, akurat samoloty dla rządu i prezydenta powinny być zakupione już dawno temu, ale nie powinny być wykorzystywane do celów prywatnych.
Polak0481 / 2011-08-24 23:22 / Bywalec forum
Jedynym uzasadnieniem bytu samolotów rządowych są podróże zagraniczne.
Masz jakieś inne uzasadnienie?
tesa1959 / 2011-08-24 23:28 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Masz jakieś inne uzasadnienie?

A zasugerowałam?
Polak0481 / 2011-08-24 23:45 / Bywalec forum
Chociaż z tym uzasadnieniem to zdaje się trochę przesadziłem, bo zawsze można samolocik wynająć.

No właśnie "nie zasugerowałaś" a szkoda.
tesa1959 / 2011-08-24 23:48 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Dlaczego szkoda? Chciałeś się ze mną droczyć w tej sprawie? Już jeden taki pojedynek dzisiaj zaliczyłam :)
wynająć.

Niby można, ale to trochę nieeleganckie. Nieważne kto jest głową państwa, ale powinniśmy dbać o wizerunek.
Polak0481 / 2011-08-24 23:58 / Bywalec forum
Swego czasu też sobie popisaliśmy - szczerze to nawet nie pamiętam o czym.
Nie chodzi mi o pojedynek - bardziej o wymianę poglądów. Pomyslałem ze masz jakies inne przesłanki, sugestie w tej sprawie, ale widzę że nie.

Co jest nie eleganckiego w wynajęciu samolotu, bo jakoś nie kumam. W jaki sposób szkodzi to wizerunkowi (tu "głowa państwa - bez znaczenia"?
tesa1959 / 2011-08-25 00:01 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Swego czasu też sobie popisaliśmy

Też nie pamiętam tematu, ale pamiętam zaproszenie na kawę :)

Co jest nie eleganckiego w wynajęciu samolotu

Głowa państwa, jako reprezentująca nas w świecie powinna mieć do dyspozycji rządowy samolot, a nie czarterować do każdej wizyty. to trochę niepoważnie wygląda - moim zdaniem :)
Polak0481 / 2011-08-25 00:20 / Bywalec forum
zaproszenie na kawę również pamiętam, cóż można powiedzieć, że
mi nie poszło.

Kilka pytań:
Ile razy w ciągu roku wylatuje "głowa państwa"?
Czy obecnej sytuacji finansów państwa jest to uzasadnione?
Co jest niepoważnego w wynajęciu samolotu?
Czy każda "głowa państwa" musi mieć swój samolot?,
gdzie jest to napisane?

Pozdrawiam
Polak0481 / 2011-08-25 00:15 / Bywalec forum
zaproszenie na kawę również pamiętam, cóż można powiedzieć, że mi nie poszło.

Kilka pytań:
Ile razy w ciągu roku wylatuje "głowa państwa"?
Czy obecnej sytuacji finansów państwa jest to uzasadnione?
Co jest niepoważnego w wynajęciu samolotu?
Czy każda "głowa państwa" musi mieć swój samolot?, gdzie jest to napisane?

Pozdrawiam
tesa1959 / 2011-08-25 00:32 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

cóż można powiedzieć, że mi nie
poszło.


Nie rozumiem.


Kilka pytań

Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, choćby na pierwsze - nie liczyłam i nie śledzę podróży prezydenta ani rządu..

Czy obecnej sytuacji finansów państwa jest to uzasadnione?

Na pewno jest nieuzasadnione latanie "trupami". Taki samolot powinien być zakupiony już dawno. Sytuacja naszego państwa nie zawsze była w takiej kondycji jak teraz.


Co jest niepoważnego w wynajęciu samolotu?

Ponieważ każda wizyta łączyłaby się z szukaniem samolotu do wyczarterowania czyli takim jakby żebraniem i to jest niepoważne. Zaznaczam, że jest to tylko moje prywatne zdanie.
Czy każda "głowa państwa" musi mieć swój samolot?, gdzie jest to
napisane?

Nie mówię o samolocie dla prezydenta, drugim dla premiera, następnym dla marszałka Sejmu itp. Mówię o jednym samolocie dla całej ekipy rządzącej. A czy gdzieś jest to napisane? Nie wiem. to jest moje zdanie. Tak rozumiem powagę urzędu prezydenta i rządu.
Polak0481 / 2011-08-25 01:02 / Bywalec forum
"Nie poszło mi" to znaczy do kawy nie doszło i chyba nie dojdzie, a szkoda.

Tesa nikt od Ciebie nie oczekuje odpowiedzi na wszystkie pytania. Pisze się wtedy "szacuje liczbę wylotów na 12 w roku (jeden miesięcznie) + 3 wyloty nie przewidziane".
Tak serio to chyba Bronek nie lata częściej - mogę się mylić. Zresztą latanie trzeba ograniczyć do minimum - loty tylko wtedy gdy jest to konieczne lub ekonomicznie uzasadnione. Na "muniu, muniu' mogą przylatywać do nas - będzie i tak taniej.

"Trupy" - czy chociażby LOT posiada "trupy"? Raczej nie.

Dlaczego każda wizyta ma wiązać się z szukaniem samolotu, przecież można podpisać umowy np. rząd PR-LOT na okres 4 lata, minimum 15 lotów rocznie, za kwotę X, Każdy następny przelot kosztuje X PLN netto.
Przyznasz że żadne cuda!!! Sorry "cuda" mi się źle kojarzą.


Nie wiem. to jest moje zdanie.

Cóż, stwierdzenie "nie wiem" a potem wpis że "jest to Twoje zdanie", tesa litości - to jest raczej brak zdania.


Nie mówię o samolocie dla prezydenta, drugim dla premiera,
następnym dla marszałka Sejmu

Maleńka powoli, to co? twierdzisz, że tych samolotów mamy mieć przynajmniej trzy? - to jakaś choroba, czy My Polacy mamy jakiś kompleks niższości i będziemy to nadrabiać ilością samolotów? Już Ci porzadkuję w głowie:
- prezydent: powinien mieć samolot do dyspozycji w każdej chwili z pierszeństwem przed premierem,
- premier; Jak prezydent mówi że nie leci, samolot może być wykorzystany przez premiera. We wszystkich pozostałych przypadkach (rozwiązanie zalecane) premier podróżuje "autostradami", "koleją PKP", dla uzupełnienia promami,
- marszałek sejmu: ten to siedzieć na du..e i być na każdym posiedzeniu, a nie wycieczki sobie urządzać.
I tyle z mojej strony.

PS. Co do Twojego
Tak rozumiem powagę urzędu
prezydenta i rządu.

to chyba nie jest do końca wszystko OK - pomyśl, tylko krowa nie zmienia poglądów, stanowiska w danej sprawie.

Pozdrawiam
tesa1959 / 2011-08-25 08:50 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Ja w kwestii samolotu dla VIPów wypowiedziałam tylko własne zdanie i nie twierdzę, że tak musi być.
można podpisać umowy np. rząd PR-LOT

a nie uważasz, że to oznaczałoby, że ten jeden samolot musiałby być w pogotowiu i nie być używany?
nie myślę, że np. dla prezydenta byłby to problem (brak samolotu), gdyż chciał albo leciał (nie pamiętam szczegółów) któregoś razu rejsowym.
Co do tego "uporządkowania" w mojej głowie...to brzmi trochę dziwnie: wyobraź sobie sytuację, że premier jest gdzieś zaproszony (prezydent nie) i prezydent oświadczy, że i tak poleci (coś Ci to przypomina? przypomnę - walka o krzesła). W takiej sytuacji premier powinien pociągiem, promem lub autostradą? Póki co, z Warszawy nie ma jeszcze autostrady, a przez Sochaczew na A2 dostać się, to tragedia (była w ubiegłym roku i nie sądzę, aby się zmieniło). Na prom też nie ma autostrad, a pociąg z Warszawy do Gdańska czy Krakowa od września będzie się tłukł 8 godzin (teraz też niewiele szybciej).
tylko krowa nie
zmienia poglądów

no ładnie... :). Napisałam przecież, że to jest moje prywatne zdanie i nie twierdzę, że nieomylne. Tak widzę powagę urzędu głowy państwa niezależnie od tego kto go sprawuje. Nie twierdzę, że będę w tej kwestii uparta, ale póki co... nie przekonałeś mnie :).

Pozdrawiam.
Robert345 / 2011-08-25 13:32
W raz z Tupolewem i Jakami zabierzcie też PO!!

Najnowsze wpisy