Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rzecznik pomoże konsumentom - nie daj się oskubać!

Rzecznik pomoże konsumentom - nie daj się oskubać!

Wyświetlaj:
BKBK / 2010-01-26 19:04
Witam, dzisiaj 26.01.byłam w CARREFOUR MORENA w Gdańsku i kierownik kategorycznie odmówił jakiegokolwiek zwrotu towaru, to jest chyba jedyne miejsce z takim bezprawiem.Spodnie dla córeczki były za duze, nie miały oznak noszenia i były z metką nie tkniete, chciałam następnego dnia zwrócić i odmówił mi, mówiac, że NIE MA ŻADNYCH ZWROTÓW W OGÓLE! To skandal!, czy jest jakiś batog na tych ....
Audi Rumia / 87.207.174.* / 2010-05-17 00:43
Kupilam niedawno drogie buty w Rumi Port Handlowy Auchan-sklep firmowy QUAZI -OSZUSCI ! CHODZILAM W NICH DWA TYGODNIE i nieuznano mi reklamacji, nawet mi ich nie naprawili, na odchodne pani sprzedawczyni powiedziala, ze maja mnie gdzies i tak nic im nie zrobie, a jak mi sie nie podoba to moge podac ich do sadu! TO SKANDAL! W calej Uni Europejskiej sprzedawca nie dyskutuje na ten temat, tylko oddaje pieniazki za towar . Nigdy wiecej juz nie kupie zadnych butow w Polsce!
ble ble / 83.7.87.* / 2009-11-10 20:02
Czy ktoś tu odpowiada na te prośby ??? Nie widzę żadnej odpowiedzi! Czy samo wygadanie się ma przynieść ulgę!?
ANTY-NIKE / 90.156.90.* / 2009-11-09 19:18
Buty za 300zł w ciągu roku rozkleiły się trzy razy. Dwa razy pozwoliłem naprawić, teraz nie odpuszczę - idę do rzecznika i jak trzeba to do sądu.
renatkacamel / 83.24.250.* / 2009-09-23 21:40
WARTA mam problem miałem stłuczkę sprawca miał OC w WARCIE był rzeczoznawca stwierdził szkodę całkowita potem dostałem wycenę dostałem jakieś papierki do wypełnienia

wypadek był 26 lipca teraz mamy 23 września minęło już 74 dni od wypadku dzwonie do WARTY pytam czy coś jest nie tak a oni nic maja wszystkie dokumenty i lada dzień dostane kasę a już jest 43 dni po terminie co mam robić ????????????????????????????????????????????
nadaje się to do Rzecznika konsumentom
brać sobie wolne w pracy i u nich składać ?????????
co mam robić????????????????
nie mam jak do pracy dojechać i po pracy do domu ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
d. / 83.142.59.* / 2009-05-08 11:31
Niestety nie ma tak pięknie jak wygląda, trzeba sie zgłaszać do rzecznika Praw Konsumenckich w swoim mieście, jestem studentką i studiuję oraz zostałam oszukana w innym mieście, niestety rzecznik w moim mieście, mówi że wszystko moja wina i nie chce pomóc, mimo że inny rzecznik jest tym oburzony. Z przykrością się przekonuje że rzecznik jest pomocny tylko w poradach jakie pismo zanieść na tym się kończy jak na razie, potem odsyła
a ja nie odzyskałam nadal po 2 miesiącach swojego telefonu z naprawy, jestem oszukiwana przez właściciela serwisu i nie mogę od nikogo uzyskać pomocy, po prostu chyba muszę odpuścić i pożegnać się z rocznym telefonem, ponieważ nikt nie chce pomóc mi go odzyskać.
Konsument / 195.101.72.* / 2011-06-07 11:38
Tu się zgadzam - owszem Rzecznik powie nam chętnie czy mamy rację czy też nie, więc można liczyć na poradę prawną, ale jak przyjdzie co do konkretnej pomocy to już się im nie spieszy!
Mnie od razu odsyłali żebym sprawę do sądu kierowała. Łatwo się im mówi, ale to ja muszę wtedy ponosić koszty (czasem mogą być one ogromne - bo np. opinie rzeczoznawców itp.), a jeśli wartość zakupionego przedmiotu to np.100-300 zł (dla mniej zamożnego konsumenta to może być sporo pieniędzy) to sąd może być zupełnie nie opłacalnym wyjściem...
Generalnie powinno się jaśniej sprecyzować obowiązki Rzeczników Konsumetnów i rozliczać ich z tego czy się z nich wywiązują. Na chwilę obecną pozostawiona jest im zbyt duża swoboda i działają według własnego "widzi mi się".
bełata / 82.160.177.* / 2009-07-27 15:09
jestem w podobnej sytuacji i podobnie jak pani nie wiem co dalej zrobić .poradzono mi jednak żebym zażądała zwrotu telefonu bez względu na to czy jest naprawiony czy też nie! ale punk w którym oddalam go do naprawy odmówił przyjęcia pisma więc już nie wiem co dalej robić>>>>>>>>>>
ziomek151197 / 80.51.55.* / 2009-08-07 21:06
wyślij pismo listem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru :))
Ousia / 87.207.166.* / 2009-08-08 20:27
Dokładnie tak na pismo musza odpowiedziec w ciagu 14 dni :)
kedziora56 / 2009-03-24 18:17
Bardzo proszę o pomoc. Telewizja cyfrowa n przesłał mailem ofertę 6 miesięcy za 38 zł. Nacisnęłam zamów podałam dane dekoder przysłali kurierem migiem podpisałam odbiór okazało się,że podpisałam umowę nie na 6 miesięcy jak pisali w mailu ale na 12 miesięcy.Uznałam ten fakt za oszustwo spakowałam dekoder, napisałam oświadczenie o zerwaniu umowy własnoręcznie dołączyłam do dekodera i przesłałam do Warszawy ul.Powsińska 4.Umowa podpisana 27.01.09 oświadczenie o zerwaniu umowy zawartej na odległość wysłane 2.02.09.Telewizja n przysyła faktury styczeń 38zł luty 80zł.Nie można się telefonicznie dogadać nikt z ludzi się nie zgłasza a za infolinię się płaci.Jestem zdruzgotana.
dabielk10 / 78.30.92.* / 2012-07-20 14:25
n-tv to firma z którą nie wolno zawierać żadnych umów,brak kontaktu a podpisanie to gorzej niż podpisanie cyrografu z diabłem.Przestrzegam też przed Dragongazem z siedzibą we Wrocławiu bo to złodzieje/oszuści/
Ada69 / 80.49.170.* / 2009-09-21 12:44
Ja mam podobnie z Cyfrowym Polsatem. Zepsuł mi się dekoder i w moim mieście w oddziale Cyfr.Polsatu powiedzieli, ze naprawić się go nie da i trzeba podpisać nową umowę, ale poprzednią rozwiązać. Rozwiązałam umowę, ale po rozwiązaniu nadal przysyłają fakturę za korzystanie z dekodera, który jest nieczynny i o czym ich informuję. Teraz straszą mnie firmą windykacyjną.
J Sokołowski / 95.48.94.* / 2011-05-10 17:34
Obywatelu mam podobną sprawę ale jak do mnie przyślą jakiegoś windykatora to go zapytam wprost kiedy ostatnio był u dentysty. Osoba nie związana ze mną jakąkolwiek sprawą będzie potraktowana jako napastnik i bandyta dlatego jego jedynym i rozsądnym wyjściem będzie opuszczenie mojego domu w przeciwnym razie go wyniosą na noszach.Jedynym oponentem może być firma w sprawie. Jeśli wszyscy pokrzywdzeni ob. zamiast płakać przed panią Jaworowicz skrzykną się i dadzą odpowiednia nauczkę oszustom i cwaniaczkom traktując ich jak na to zasłużyli odzyskamy swój honor i godność obywatela tej ziemi. W przeciwnym wypadku rozpleni się kąkol a my będziemy gminem na kolanach przed wybrańcami (za.....mi).
eryc1984 / 2009-03-12 17:56
wracam się z uprzejmą prozbą o zrobienie cos z taka stronka jak "wapster.pl" bo juz mam dosc za ich oszukiwanie a branie pieniedzy za nie dzialajace linki,np. zaplacilem za gre okolo 10zl z watem a pod koniec intalacji tej gry wyskakuje blad! chyba nie powinni tego robic czy cos jak sie placi za to prawda? juz wiele razy tak zostalem na lodzie przez tego producenta,czy ta strone...dziekuje za szybkie rozpatrzenie mojej prozby...
bono21 / 194.181.62.* / 2009-03-02 21:15
wezcie sie wreszcie za szemrane promocje telewizji cyfrowych a zwłaszcz "n"!!
lam / 80.54.48.* / 2009-02-12 15:47
Potrzebuje pomocy kupiłam telefon noki poczym już w 2 miesiącu telefon samoczynnie się wyłączał, nie chciał się ładować, wiec oddałam go do serwisu. Teoretycznie telefon został naprawiony, (nie została stwierdzona w nim żadna usterka która miała być przyczyna tego stanu rzeczy), lecz po 3 tygodniach użytkowania usterka ponownie nastąpiła. Za piątym oddaniem telefonu do serwisu(z powodu wciąż tych samych usterek) zarządzałam nowego telefon. Serwis znalazł wadę która powodowała ciągłe kłopoty. Przyczyna ciągłego wyłączania okazała się bateria na która minął okres gwarancji i serwis nie jest w stanie mi jej wymienić za darmo. Czy mogę zmusić serwis do wymiany tej baterii bez ponoszenia kosztów, gdyż w czasie kiedy ta bateria była jeszcze na gwarancji telefon był trzykrotnie oddany do serwisu i raczej można było już wówczas stwierdzić ze to wina baterii.
Isirdo / 93.159.19.* / 2010-01-19 12:29
Siemka, mam podobny problem kupiłem telefon na allegro, zapłaciłem prawie 500zł przy odbiorze. Telefon działał bez zarzutu jednak gdy bateria się wyładowała telefon niechciał się włączyć nawet po całodobowym ładowaniu! Sprzedawca przysłał mi 2 baterie i nadal było to samo. Potem telefon został wysłany na reklamacjie do sprzedawcy. Czekałem tydzień na telefon jednak przy odbiorze było tak samo jak przy wysyłaniu. Moge żądac zwrotu pieniędzy? Moje gg to 11712089
Isirdo / 93.159.19.* / 2010-01-19 12:31
Moge żądać zwrotu pieniędzy czy nie( za transport zapłaciłem prawie 100zł)Moje gg to 11712089
dev / 195.85.227.* / 2010-01-05 18:04
Prawo rękojmi się kłania - jeżeli zakupiony przedmiot jest niepełnowartościowy lub zepsuty - to znaczy, że jest niezgodny ze stanem, w jakim miał być w momencie kupna. Serwis ma obowiązek w takim układzie wymienić baterię. Rękojmia obowiązuje przez rok czasu i jest niezbywalna, to znaczy, że nikt nie może sam jej sobie skrócić czy nie przyznać. Jeśli w ciągu tego roku usterka została zgłoszona, to rękojmia nie ulega "przeterminowaniu". Dodatkowo serwis lub sklep ma obowiązek pokrycia wszelkich kosztów jaki musiał ponieść nabywca (demontaż, transport). Ludzie - czytajcie prawo handlowe .
od teraz anty-NIKE / 83.26.201.* / 2009-02-02 12:03
Firma NIKE sprawe ze man zalatwila w ten sam sposob co ze wszystkimi , nie wiedzialam ze sa takimi oszustami, nigdy nic u nich nie kupie bo wywalic kase i miec cos na 3 miesiace to jest glupota, Kupilam buty za 300 zl 3 miesiace temu a na ten moment w butach nie da sie chodzic , chyba ze kulejac, na piecie jest zgrubienie na ktorym sie zrobila dziura i uwiera do tego stopnia ze na piecie robia sie rany, oczywiscie poszlam zareklamowac 27stycznia,a 9 lutego mialam dzwonic bby dowiedziec sie o decyzje, po czym juz 2 lutego dostalam buty poczta do domu z oddaleniem reklamacji i wciskaniem tego smaego kitu ze z winy uzytkownika, niewiem co dalej .Nie spotkalam sie z czyms takim jeszcze i eniwiem jak taka firma moze tak trktowac sowich k
lientow ktorzy nie raz skladaja przez pol roku kase zeby cos u nich kupic po czym to cos sie nie na daje do uzytku po 3 miesiacach wogole w glowie nei meisci mi sie cos takiego, niechcialabym tak tego zostawiac tym bardziej ze widze ze na kazda reklamacje tak reaguja.... I chyba jedyna nauczke jaka moga im dac sie we znaki konsumenci to chyba tylko tyle ze przestana wogole u njich co kolwiek kupowac bo wtedy straca klientow dochody i w koncu firme, bo pojedynczo konsument dla nich jest nikim, i nie wydaje sie zeby byl dla nich wazny a juz napewno nie jego wydane pieniadze i lamane prawa...
iwonkad / 83.25.38.* / 2010-01-12 19:21
i ja mam podobną sytuację kupując buty w max sporcie po 5 miesiącach dziury na piętach popękana skóra i też moja wina od kafasza do judasza jestem odsyłana a u rzecznika dostałam odpowiedż że lepiej dać sobie spokój
dev / 195.85.227.* / 2010-01-05 18:06
Ludzie - zanim cokolwiek zamieścicie, przeczytajcie to choć raz. Bez urazy ale ten bełkot ledwo można zrozumieć...
iwonkag / 83.28.85.* / 2009-10-26 18:29
popieram Mam taki sam problem. Kupiłam na allegro nike ze sklepu. Chwalili sie ze gwarancja , itd. Po miesiącu lakier zaczął odpryskiwac. Wysłałam buty do reklamacji a oni odesłali , ze niby zle użytkowane i pewnie zmokły. Nie zmokły bo to sierpien był a poza tym gwarancja jest na rok i obawiam sie w ciągu roku mogłby ewewntualnie spaśc deszcz!!!! Postraszyłam ich rzecznikiem do spraw konsumenta i zgłoszeniem do allegro. Czekam co dalej. Maila wysłałam dzisiaj.pozdrawiam
pomocnik / 89.78.139.* / 2009-06-22 12:28
Często tak robią.Trzeba napisać oficjalne pismo do sklepu, zagrozić sądem i nie odpuszczać.Zazwyczaj przy ponownej reklamacji zwracają nowe buty.
Aknieszka / 2008-12-28 20:09
Widzę, ze sporo ludzi ma jakieś zastrzeżenia co do firmy NIKE jeśli chodzi o reklamację. Ja osobiście jestem bardzo zawiedziona, od lat kupuję ich buty i szczerze mówiąc ceniłam ta firmę, do momentu aż pierwszy raz musiałam coś zareklamować. Kupując buty za 300 zł ma się na uwadze, że będzie się je nosić przez długi okres. Tym bardziej jeżeli producent daje Ci na nie 2 lata gwarancji. Co prawda rozwaliły się po 9 miesiącach, ale do okresu skączenia się tzw. 'daty ważności' pozostało jeszcze sporo czasu.. Zareklamowałam więc buty, ponieważ pękła w nich cholewka przy zgięciu z nadzieją, że dostanę nową parę, a tutaj taki numer. Dziura na wylot widać skarpetke, da się nawet palec w nią włożyć. Ale oni oczywiście prędzej by umarli niż oddali 300 zł i reklamacja rzecz jasna, została odrzucona z powodu naturalnego zurzycia się buta. Pomijając fakt iż decyzja dotycząca reklamacji była napisana tym samym pismem, co zgłoszenie relamacyjne i wróciło do mnie po 5 dniach. Więc wszystko wskazuje na to, że ktoś kto nie pracuje (bo jeszcze się uczę) ma obowiązek kupowania butów na zaledwie pare miesięcy. Stwierdziłam więc, ze to co napisali było apsurdalne i napisałam odwołanie. Po ponad dwóch tygodniach dostałam pismo, że moje buty zostały odesłane do rzeczoznawcy aby uzyskać pełnokompetentną opinię. Dzień później dostałam buty i opinię rzeczoznawcy dotyczącą tego, że z mojej winy buty zostały zepsute, ze palec dotyka buta i rozerwal się materiał podszywający skórę dlatego też miejsce to zostało osłabione i skłonne do pęknięcia. Szkoda tylko, że buty wysłałam do nich bez jakich kolwiek rozerwanych podszewek a nawet jeśli to nie tak znacznie jak wygląda to teraz. Ewidętnie ktoś z tym coś zrobił. Niebawem udam się do rzecznika by skierowac tę sprawę do sądu. Przestrzegam wszystkich przed tą firmą, oni są skłonni do wszystkiego byle by nie oddawać pieniędzy!
skoki / 83.2.89.* / 2009-02-25 10:54
i nie wiem co zrobić???????
Aknieszka / 2008-12-28 20:09
Widzę, ze sporo ludzi ma jakieś zastrzeżenia co do firmy NIKE jeśli chodzi o reklamację. Ja osobiście jestem bardzo zawiedziona, od lat kupuję ich buty i szczerze mówiąc ceniłam ta firmę, do momentu aż pierwszy raz musiałam coś zareklamować. Kupując buty za 300 zł ma się na uwadze, że będzie się je nosić przez długi okres. Tym bardziej jeżeli producent daje Ci na nie 2 lata gwarancji. Co prawda rozwaliły się po 9 miesiącach, ale do okresu skączenia się tzw. 'daty ważności' pozostało jeszcze sporo czasu.. Zareklamowałam więc buty, ponieważ pękła w nich cholewka przy zgięciu z nadzieją, że dostanę nową parę, a tutaj taki numer. Dziura na wylot widać skarpetke, da się nawet palec w nią włożyć. Ale oni oczywiście prędzej by umarli niż oddali 300 zł i reklamacja rzecz jasna, została odrzucona z powodu naturalnego zurzycia się buta. Pomijając fakt iż decyzja dotycząca reklamacji była napisana tym samym pismem, co zgłoszenie relamacyjne i wróciło do mnie po 5 dniach. Więc wszystko wskazuje na to, że ktoś kto nie pracuje (bo jeszcze się uczę) ma obowiązek kupowania butów na zaledwie pare miesięcy. Stwierdziłam więc, ze to co napisali było apsurdalne i napisałam odwołanie. Po ponad dwóch tygodniach dostałam pismo, że moje buty zostały odesłane do rzeczoznawcy aby uzyskać pełnokompetentną opinię. Dzień później dostałam buty i opinię rzeczoznawcy dotyczącą tego, że z mojej winy buty zostały zepsute, ze palec dotyka buta i rozerwal się materiał podszywający skórę dlatego też miejsce to zostało osłabione i skłonne do pęknięcia. Szkoda tylko, że buty wysłałam do nich bez jakich kolwiek rozerwanych podszewek a nawet jeśli to nie tak znacznie jak wygląda to teraz. Ewidętnie ktoś z tym coś zrobił. Niebawem udam się do rzecznika by skierowac tę sprawę do sądu. Przestrzegam wszystkich przed tą firmą, oni są skłonni do wszystkiego byle by nie oddawać pieniędzy!
maciej klimecki / 83.29.83.* / 2008-03-19 08:55
Witam mam pytanie dostałem bony na święta i czuje się oszukany ponieważ robiac zakupy poproszony zostałem z koszykiem za zaplecze i tam był sumowany mój towar na który nie dostałem żadnego pokwitowania chociaż prosiłem o niego lub jakiś inny dowód zrobienia zakupów w celu porównania cen bo nie wiem czy za przykładowe maslo nie zapłaciłem 10 zł czy tak jak było na półce 3.99. Czy tak można ze strony właściciela sklepu?
Wiki84 / 194.246.124.* / 2007-11-29 12:23
Co mam zrobic mam problem z butami firmy NIKE 2 razy reklamowalam z tym samym felerem i teraz jest to samo a nie chcem 3 raz reklamowac tylko dostac pieniadze spowrotem, w sklepie mnie odsylaja gdzie indziej i mam z tego tytulu dodatkowe koszty,prosze pomozcie....
Oszukany klient / 83.30.184.* / 2008-11-26 12:45
Tez mam problem z reklamacja butów NIKE. Kupiłem je pod koniec wakacji, bo po 2 miesiącach popękały mi zapiętki i skóra sie rozlazła, zaniosłem do reklamacji oczywiscie reklamacji nie uznano bo przyniosłem zasznurowane buty i od razu stwierdzono ze musiałem je zdejmowac bez rozsznurowywania co jest totalnym łgarstewm. Nadmienie ze za buty dałem prawie 300 zł. I powiedziałem koniec z tym. Od oszustów nic wiecej nie kupuje. Każdego ostrzegam przed sklepami NIKE bo oni są tylko dobrzy do brania pieniedzy i wciskania kitu, a juz jak cos sie zepsuje to do niczego sie nie poczuwają
chmurka15 / 85.237.163.* / 2008-08-25 16:34
Mam identyczną sytuację z butami a rzecznik praw konsumenta przedstawił mi tak zawiłą procedurę że szok. Jak sklep z własnej woli nie przyzna Ci racji to sprawę wnosisz do sądu konsumenckiego (koszt 50 zł - w przypadku wygranej zwraca się). Tam istotę wady oceni Ci rzeczoznawcza (tak jak rzeczoznawca stwierdzi - tak będzie:). W tej chwili przez rzecznika pisze skargę do kierownika sklepu-ale wiem, że kierownik jest niepoważny więc moja sprawa zakończy się tak, że zostanę z butami z defektem. Bo po sądach to tłuc mi się nie chce. Tak te sprawy się maja. Sprzedawcy mogą czuć się bezkarni.
anna397 / 213.192.87.* / 2008-03-15 11:09
Witam ,
wczoraj dostalam mandat w komunikacji miejskiej za jazda na niewłaściwym bilecie. Karnet biletowy nabylam u kierowcy. Bilety oznaczone sa napisem "BILET PELNOPLATNY". Okazalo sie, ze niedawno byla zmiana taryf, jednak niewazne bilety nadal sa w sprzedazy; kierowca nie poinformowal mnie iz te bilety sa niewazne i ze powinnam skasowac przynajmniej dwa aby moc z nich skorzystac. obok kierwocy znajduje sie informacja o karnetach ktore sa w sprzedazy a nie o obowiazujacych taryfach.
Dodatkowo, kontorloer wypisal na mandacie niewlasciwa kwote kary : 100zl, podczas gdy w regulaminie napisane jest, ze jest to 99zl.
Prosze o rade czy moja reklamacja powinna byc uznan czy nie.
witekprytek / 194.6.241.* / 2007-10-31 17:07
ta instytucja jest do DUPY!
3 raz odmówiono mi pomocy w sprawie gdzie powinni interweniować - zamiast pomagać ludziom siedzą i szukają kruczków w przepisach jak się od roboty wyłgać!
bedek / 83.8.27.* / 2008-06-24 21:58
oni tylko gnebia małe firmy Zajmują się reklamacją butów i ciuszkow.konsumenci moga sobie teraz pochodzić w obuwiu sezon apo sezonie zwrócić obuwie do sklepu itp.

Najnowsze wpisy