Teolog twierdzi , że odbiegają też od potrzeb i odczuć zwyczajnych wiernych.
To fakt- zwłaszcza tych jakże licznych wiernych wierzących w jakiś przedziwny konglomerat - biblię, której nigdy nie czytali, papieża i blond Maryję na osiołku....
Zwyczajni wierni raczej na katolicyzmie się...nie znają.