No i gdzie te pomysły?

Gowin narobił głupot:
a) zmiany w sądownictwie - bez sensu i zbędne
b) deregulacja zawodów - to ułatwienie dla platformerskiej esbecji od sawickiej kręcenia lodów na wchodzenie w dziedzny gdzie potrzeban jest wiedza i wyksztłacenie, a poniekąd tradycje stojące na straży jakości.
Inaczej "wpuszcza się chamów do biura" , a ci nie tylko że wypija atrament to jeszcze pokradną kałamarze. Vide - nasz system sprawiedliwości, gdzie chamstwo , bez etyki, i bez tradycji bierze się za prace, które kiedyś łączyło się z chlubnym mianem PALESTRA , gdzie były NAZWISKA RODÓW ADWOKACKICH. A teraz byle gnojek napalony na szmal bierze się za robotę tak że kłamie, kręci i obraża drugą stronę, bez skrupułów bez zahamowań. Póki co narazie rośnie liczba skarg na nieetyczne zachowania radców i innych palantów robiących za adwokatów. I póki co Rada Adwokacka wykazuje za mało zdecydowania by chamstwo którego się nalazło zacząć usuwać.

A co do finansów publicznych - to niech Gowin idzie na korepetycje do Rostowskiego. Wart Pac pałaca a pałac Paca.

Go win,go win.Na tej plantacji potrzebni są ludzie mądrzy a nie potakiewicze i piszczyki. Przez partyjniactwo ten naród odchodzi w niebyt drogą rezerwatu Czarnych Stóp.Żeby zakupy taniej u niemieckich przyjaciół wychodziły.Obłęd.