cały dzień giełda im zdychała to na koniec potraktowali ją elektrowstrzasami i
prosze jak się zazieleniło im na koniec:) może to patent i na naszą staruszkę?

przeciwnie ,poczytajcie na farach to niestety młodzi ,nic nie wiedzący o giełdzie ściągają kurs i wywołują panikę, nie czytacie innych wpisów, poziom wielu jest porażający ignorancją

nasza giełda to jest ciekawa.
niby wszyscy kierują się AT, analizą fundamentalną tylko jak to się dzieje że wykresy WIG, FTSE są identyczne lub prawie indentyczne ?
chyba nikt nie powie że inwestor najpierw patrzy się na wykres np FTSE, potem na WIG i podejmuje decyzje o kupnie lub sprzedaży akcji
a może to celowa manipulacja nadzoru GPW ?

Tak nie do konca jest z pana wnioskami.
Latem my zjechalismy ow cyklu 14% -20 % w dól gdy w tym samym okresie czasu w NYorku lub na FTSE w Londynie spadki w cyklu miesiąca byly tylko 7%-10 %.
Polska giełda rrzeczywiscie ma z uwagi na 2 letnia hossę na parkiecie b duzo nowych jedniodniowo sesyjnych lub tygodniowych graczy.
Operuja oni na portfelach bardzo rozdrobnionych, wiec gdy panika, to nie bacząc na fundamenty czy prognozy wyrzucaja wpopłochu co sie da.
Klasycznym przykladem jest spadek kursu JWConstruction, czy Skotanu czy Polnej,Ciechu, Orlenu,Lotosu, Mostastal Export, Stalexport, czy Ponarfh.
Transakcje średnie sa o wartości rzędu od 2-8 tys zł, pomijając kilkuset złotowe operacje.
Liczba transakcji na sesji jest rzędu 150-300 przy obrocie na papierze Mis rzędu 1-3 mln zł.
więc gdy kyos steruje sprytniue, a w dodatku komentatorzy wieszcza nadchodzącą BESSĘ
to wystarczy pogloska lub impuls z USa ( jednak ca 30% akcji maja na WIG20 inwestorzy funduszowi z Londynu i USA ) bu PANIKA zapanowala na rynku.
Obawiamsie że USA przez skutki ekonomiczne wyrzucanych milirdów na wojne w IRAKU wywołaja globalny kryzys rynków finansowych, co przeniesie sie na rynek kapitałowy.
I cóz nam z tego że MS 2012 bedą w Polsce i na Ukrainie.
To juz zetlale liścxe newsów na parkiecie sektora budowl i deweloperki.
Było, minęło..........
Duzo osób zarobiło na parkiecie w I poł 2007 by dzis inni starcili. pewną fortunę.....
A popatrzcie na jakośc codziennych komentarzy w prasie i w mediach TV opisujących obecny nasz rynek kapitałowy na GPW.
B niska ich zawartośc merytoryczna.Sa to zwykle uproszczone opinie post factum o tym co juz się zadziało.,
Zero edukowania przez dziennikarzy świeżych czy mlodych inwestorow jo tym ak nie mają sie poddawać sterowanej PANICE.
Widze raczej pesymistycznie nasz parkiet,jesli dolar stanie na poziomie 2,2 zł=1 USD.
Wszystkie kalkulowane w gospodarce terms of trade wezma w łeb....
I makroekonomia i mikroekonomia zakwaka boleśnie.....