muppet show
/ 62.87.206.* / 2012-09-12 13:22
Prąd w Polsce tani jak nigdy. Opłaca się budować nowe elektrownie?
Rafał Zasuń 12.09.2012 , aktualizacja: 12.09.2012 09:50 A A A Drukuj
W zeszłym roku w elektrowni Bełchatów oddano do użytku nowy blok o mocy 858 MW. Produkowany tam prąd z węgla brunatnego jest znacznie tańszy niż energia z węgla kamiennego (Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Gazeta)
Zobacz zdjęcia (2)
Ceny energii elektrycznej na giełdzie spadają w niesamowitym tempie. Jako klienci możemy się tylko cieszyć, ale prezesi spółek energetycznych łamią sobie głowy - czy w takiej sytuacji opłaca się budować nowe elektrownie, bez których wkrótce zabraknie nam prądu?
Jeszcze na początku roku 1 megawatodzina prądu z dostawą w 2013 r. (tyle przeciętna polska rodzina zużywa w ciągu pół roku) kosztowała na giełdzie energii ok. 215 zł. Dziś kosztuje już tylko 191. Na rynku spotowym, na którym handluje się prądem, z dnia na dzień ceny spadły jeszcze niżej - do niecałych 170 zł. Takich cen nie było od 2009 r. Tymczasem tylko w latach 2010 i 2011 inflacja wyniosła 6,9 proc. W 2012 r. ceny detaliczne już wzrosły o 2,6 proc. Na giełdzie zawiera się już umowy dostawy na 2014 r. i ceny też są niskie.
Na razie większość klientów nie odczuje tego - ceny prądu dla gospodarstw domowych są ustalane raz w roku przez Urząd Regulacji Energetyki. Do tej pory co roku rosły, a jako argument dostawcy prądu podawali właśnie to, że rosną ceny na rynku hurtowym, czyli na giełdzie. Ale w tym roku ceny spadają, teoretycznie powinniśmy więc zapłacić mniej. Czy tak się stanie? - Za wcześnie o tym mówić, musimy mieć pełną wiedzę - ucina anonimowo urzędnik URE.