Samochody elektryczne nie zawojują rynku?
Money.pl
/ 2012-10-24 21:24
romek65
/ 178.43.127.* / 2012-11-29 21:40
Nie wiem czy wiecie ale zgodnie z inf (odnawialnecieplo.pl) w Norwegii dzięki ograniczeniu ceł na import samochodów elektrycznych, ich cena auta elektrycznego jest porównywalna do najtańszych samochodów z silnikami spalinowymi. Dla mnie to jest troche dziwne. A dla Was?
pajchiw
/ 2012-10-29 16:28
/
Tysiącznik na forum
Spadną ceny takich samochodów, pójdzie w gorę paliwo i zaraz wszystko się poprawi. Problem tak na prawdę dotyczy głownie baterii - i zapewne da się go rozwiązać już istniejącymi technologiami, ale oczywiście dopóki jest ten stan, o którym pisałem wyżej nie ma potrzeby tego robić.
Maciej199
/ 78.8.217.* / 2012-10-25 16:32
Mała obecność samochodów elektrycznych na rynkach to nic innego jak spisek. General Motors EV1 (https://en.wikipedia.org/wiki/Ev1 ) produkowany w latach 1996-1999 jest tego najznakomitszym przykładem. W 2002 roku wszystkie egzemplarze zostały zagrabione przez ich producenta i zezłomowane. Po prostu dbają o interesy korporacji paliwowych.
musikus
/ 89.67.132.* / 2012-10-25 11:18
Koszty przeglądu - ? Koszty układu napędowego? a czy to nie zależy od producentów i podwykonawców jakie są ceny? Może o nich należy rozmawiać - dać ulgi podatkowe za produkcję takich maszyn a nie dawać kasę indywidualnym klientom.
TomKs1
/ 159.245.16.* / 2012-10-25 09:02
Wysokie koszty napraw wyglądają mi na dojenie klienta. Silnik spalinowy jest szalenie wyrafinowanym urządzeniem, z ponad setką ruchomych części pracujących w wyjątkowo nieprzyjaznych warunkach. Silnik elektryczny MUSI być tańszy. A reszta... jest ta sama.
Podstawowy problem to akumulatory. Są mało pojemne, ciężkie, długo się ładują i szybko zużywają (jak się okazuje). I drogie. Tu potrzebna jest rewolucja.
m-53
/ 95.49.170.* / 2012-10-24 21:24
Jeżeli to coś, zwane samochodem elektrycznym, jeździ prawie za darmo, jest super ekologiczne - a wymaga dotacji to znaczy, że sprawa stoi na głowie.