B31
/ 90.42.180.* / 2015-07-20 21:21
Temat co najmniej kontrowersyjny. Zatem rząd zepchnie go na samorząd. Oczywiście najlepiej byłoby tak ustalić ceny preferowanego przez rząd "ekologicznego" gazu, aby ekonomia zachęcała do zmiany systemu ogrzewania. Ten temat jednak rząd przegrał podczas negocjacji z Gazpromem. Zatem musi działać od tyłu. Zapłacą wszyscy którzy ogrzewają swoje domy paliwami stałymi. W moim przypadku, a właśnie zmodernizowałem system ogrzewania w domu, pozostałem przy paliwie stałym. Po prostu jest najtaniej. A nad względami ekologicznymi przestałem się zastanawiać w chwili, gdy przejście na piec gazowy wymagało bezwzględnej wymiany komina. Agresywne spaliny z gazu zrujnowałyby go przed upływem roku natomiast nieekologiczne z węgla w/g ekspertów pozwolą na min 10 letnią eksploatację. Owszem spaliny z węgla śmierdzą (jeśli używa się nowoczesnych kotłów poziom emisji pyłów jest niewielki), ale te z gazu mają więcej agresywnych związków niszczących nie tylko kominy, ale też nasze organizmy, a przy okazji też portfele.