Wogóle nazywanie rządu Białorusi reżimem jest żalosnym zabiegiem propagandowym UE. W Świecie jest tyle reżimów które mają brudne łapska splamione krwią swoich obywateli którzy giną z rąk wojsk reżimowych lub od kul bandziorów którzy rządzą de facto w tych krajach jak ma to miejsce w Syrii, Meksyku, Chile,Jemenie, Egipcie, Sudanie etc. Tymczasem Białoruś jest rządzona twardą ręką wobec opozycji ale bez przemocy fizycznej nie mówiąc już terrorze policyjno-wojskowym, tutaj jest powszechna edukacja, powszechny dostęp do opieki zdrowotnej, powszechny system emerytalno - rentowy, nie ma bezrobocia jezeli to jest reżim to ja chciałbym aby w Polsce był taki reżim. To że w Polsce jest tzw. wolność to fikcja głoszona przez szczekaczki propagandy reżimowej, w Polsce jest ogromna ilość samobójstw dokonywanych przez ludzi będących w skrajnej nędzy o czym propaganda rezimowa milczy. Można wymienić co najmniej kilkanaście punktów dowodzących że w Polsce są łamane podstawowe prawa wolności oraz podstawowego prawa do bytu socjalnego i przetrwania w Polskiej tragicznej rzecywistości dla setek tys. obywateli. Polska nie jest nazywana reżimem tylko i wyłącznie dla tego że opozycyjni [prawdziwie] działacze spoleczni nie są dopuszczeni do reżimowych środków propagandy rządowej i prywatnych środowisk lobbingu grup finasowo - gospodarczych.Tak to niestety wygląda i jest to dramatyczne dla olbrzymiej grupy polskiego społeczeństwa.Poza tym ponad wszystko Polska polityka zagraniczna i propagandowa jest realizowana pod dyktando Brukseli i Waszyngtonu.