Droga POprawnie POlitycznie mierzwo ludzka!
Robicie wrażenie, jakby ktoś zamierzał na was jakiś definitywny zamach dokonać, strącić was wszystkich na ziemie, rozszarpać w jakiś, nigdy nie wyjaśnionych, dramatycznych, wypadkach.
Spokojnie!
Nie jest przecież możliwym, aby istniało sobie idealne społeczeństwo złożone wyłącznie z dobrze wychowanych, znających historię swoich poprzedników po dziesiąte pokolenie, prawych, sprawiedliwych, skromnych, uczciwych, uczuciowych i na dodatek wrażliwych, w tym na cudze nieszczęście. Państwo, stanowiące zbiór podobnych osobników, zginęłoby z powierzchni ziemi.
Kto by bowiem zdecydował się być konfidentem, zwykłym, policyjnym lub też w ramach służby bezpieczeństwa. Komu by zlecono szpiegowanie za granicami kraju. Kogo można byłoby zaliczyć do kategorii „nieznany sprawca”. Kto by asystując patologowi, patroszył was w przyszłości, drodzy współobywatele, w ramach sekcji zwłok, gdyby był, aż taki wrażliwy .Czy korzystalibyście (jak jeszcze zdrowie na to pozwala) z usług pań lekko się prowadzących, czy też korzystalibyście z usług podobnych młodzieńców, którzy normalne, że reagują drażliwie na pojęcie homofobia, skoro są, szczerze oddanymi posłannictwu. Czy moglibyście się Tysiąc razy egzaltować skrobankami. A co by robił nasz kochany wymiar sprawiedliwości. Komu by stawiał nagminnie zarzuty przywłaszczania cudzego mienia, jazdy pod wpływem alkoholu lub środków psychotropowych, składania fałszywych oświadczeń, czy też poświadczania nieprawdy w dokumentach. Czy moglibyśmy liczyć na taki światowy rozgłos, który puentuje się w powiedzonku; Niemcu jedziesz do Polski na urlop, nie martw się twój samochód już tam jest. Moglibyście się egzaltować powszechnymi samobójstwami w aresztach, lub też moglibyście się dowiedzieć, jak sobiesiaki zwracają się do ministrów naszego kompetentnego do bólu rządu, a ponadto jak celnie i obrazowo, wręcz cieleśnie, określają ich w rozmowach między sobą.
Jesteście potrzebni do tego wszystkiego, jak również do udowadniania międzynarodowej społeczności, że Polacy też mają swój folklor polityczny, przejawiający się takimi tragikomicznymi farsami, jak protest ateistów, co do formy i miejsca katolickiego pochówku, okraszonymi telewizyjnymi wystąpieniami, już mocno podniszczonej i ściuchanej, płk. Olejnikowej. Czy w końcu nie zanudzilibyśmy się, dosłownie na śmierć, gdyby was nie było. Ponadto setki tysięcy ludzi rozliczających i śledzących historię puszczonych przez was w obieg pustych faktur
VAT oraz składanych mozolnie zeznań w podatku PIT i CIT, o osiągniętej w poprzednim roku stracie, straciłoby pracę, w tym prokuratorzy, funkcjonariusze przeróżnej maści, sędziowie sądów, w tym administracyjnych, komornicy, doradcy podatkowi no i oczywiście nasza kochana palestra, gdyby was kochani nie było.
Chodzi wyłącznie (w tym przy zastosowaniu tzw. środków przymusu bezpośredniego oraz środków zabezpieczających) o zachowanie pewnej równowagi, dającej gwarancję, że nie zdemolujecie i to gruntownie i nieodwołalnie podstawowych reguł gry.