To normalne, wszystkie mohery glosuja na zmiane na socjalistow narodowych i lewicowych. Tak jak po AWSie przyszla kolej na PiS, teraz po SLD przyjdzie kolej na jakis LiD czy cos. A moze znowu SLD, w kazdym razie teraz kolej na socjalizm marksistowski.

Pamietaj ze wygranie wyborow to nie cel sam w sobie, sa jeszcze zasady. Tylko partie socjalistyczne (SLD, PiS i inne smiecie) uwazaja ze cel uswieca srodki. To pomaga wygrac wybory, bo wtedy mozna obiecywac zlote gory moherowym babciom i cuchnacym panom spod budek z piwem, ale czy naprawde chcialbys aby PO sie do tego dolaczyla?

pomroczność jasna i plusy ujemne

Jeśli Twoje wnioski są słuszne to przełożony Prokuratora Krajowego powinien podać się do dymisji.

Prokurator generalny nie odpowiada za wszystkich prokuratorów - ale za prokuratora krajowego tak, bo prokuratorem krajowym nie zostaje się od tak sobie.
Posługując się Twoim rozumowaniem niech minister Ziobro opowie co pod jego nadzorem robił prokurator Kaczmarek.

jakoś dziwnie prokuratorowi krajowemu uciekł Przewieczerski, a co do Stokłosy zaczynam nabierać wątpliwośći czy czasem nie dostał skądś pomocy.

Ja wyciagam takie wnioski:
1.bracia Kaczyńscy nie potrafią dobrać sobie współpracowników (Kaczmarek, Leper, Giertych itd) co ich dyskwalifikuje jako przywódców. Przecież nikt nie zmuszał JK do mianowania Kaczmarka generalnym prokuratorem czy ministrem, nikt go nie zmuszał do wchodzenia w koalicję z ludżmi o wątpliwej reputacji.
2. bracia Kaczyńscy nie potrafią współpracować z ludźmi
3. za co weźmie się PIS to spartoli

Oczywiście każdy powinien wyciągać wnioski . Po to człowiek ma móżg aby to czynił. Z tym że moje wnioski są nieco inne. Reputacja A.Leppera do 2005 r nigdy nie była zbyt wielka. Więzienie , oszczerstwa rzucane na polityków z trybuny sejmowej ,Klewki to tylko fragmenty tego opowiadania. Wiedziała o tym cała Polska choć niektórzy ( i nie było ich wcale tak mało ) oddali na niego głos. A. Leppera uwiarygodnił J. Kaczyński robiąc z niego wicepremiera koalicyjnego rządu. Sprawa podobnie wygląda z J. Kaczmarkiem. Zastąpił on na stanowisku ministra L. Dorna ( zwanego niekiedy "trzecim bratem"). W tym czasie Kaczmarek był jedną z najbardziej prominentnych osób w państwie cieszących się zaufaniem braci Kaczyńskich ,zwłaszcza Prezydenta. Obecnie zarzuca mu się kłamstwa i niewiarygodność.
Czy w Polsce na miano osoby wiarygodnej zasługuje jedynie ktoś do kogo zaufanie ma premier zaś gdy to zaufanie zostanie utracone ten "zaufany'" w jednej chwili zamieniony zostaje w kłamcę? Na to wygląda. Czy PiS nie znał przeszłości Leppera czy też o zachowaniu się Kaczmarka odnośnie raportów o których pisze tora*tora*tora ( ja nie znam szczegółowo sprawy lecz przyjmuję słowa przedmówcy w dobrej wierze)?
z tego może ,jak pisze tora*tora*tora wyciągniecie wniosek.

Buahahahaha dobre, dobre, dobre
Panie losownik dziękuję będę miał dobry dzień.

Zmiana ordynacji wyborczej znów poszłaaaaaaa, a obiecywaliyy. Trudno trzeba będzie nałożyć nowy podatek. Przecież PiS nie odda kasy komisji wyborczej bo by popadł w niebyt. Zatem wyboryyy by uchronić PiS od zagłady a w zamian kont SLD w Szwajcarii posłowie nie ruszą. A Polacy i tak zagłosują na to co im spece o politmarketingu podsuną i heja bawmy się.