SLD kilka miesięcy temu podjął decyzję, że w wyborach samorządowych wystartuje wspólnie m.in. z Unią Pracy, Zielonymi 2004 i Partią Kobiet
Nawet samodzielnie uzyska minimum 30% poparcia. Jest bowiem jedynym beneficjentem polityczno- społecznego zamieszania posmoleńskiego i społeczno-gospodarczego związanego z kryzysem finansów państwa.