sad138
/ 94.231.57.* / 2012-10-27 13:52
Ostatnia osobą z która widziały się dzieci była prawdopodobnie psycholog z Pucka- Małgorzata Jurzyk.
"Nie było w tamtym czasie żadnych niepokojących sygnałów" - twierdzi Małgorzata Jurzyk, psycholog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Pucku, która udzielała pomocy psychologicznej rodzinie zastępczej po śmierci 3-letniego chłopca. Dwa miesiące po zgonie dziecka, zmarła jego 5-letnia siostra.
http://kontakt24.tvn.pl/temat,psycholog-ktora-odwiedzala-rodzine-nie-bylo-niepokojacych-sygnalow,58538,html?categoryId=496