Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Sędziowie boją się procesów

Sędziowie boją się procesów

Money.pl / 2008-08-14 19:12
Komentarze do wiadomości: Sędziowie boją się procesów.
Wyświetlaj:
DA-old / 217.172.247.* / 2008-08-14 19:12
Gdyby władza w tym kraju była zdrowa, nie przesiąknięta korupcją, układami i układzikami, i gdyby nie było powiązań tej władzy ze światem przestępczym opisywana sytuacja nie miała by prawa zaistnieć. To doskonały papierek lakmusowy dla PO....Jak widać miano niestety wskazuje na najgorsze!
AliKpc / 83.4.181.* / 2008-08-16 22:13
z takimi tekscikami to na onet :/ żenada
g / 87.205.227.* / 2008-08-14 19:37
A co ma wspólnego PO z niezawisłymi sądami?
Bóg jeden raczy to tylko wiedzieć!

Przekazywanie spraw do innych sądów, o ile jest to uzasadnione okolicznościami sprawy, było od zawsze.

Art. 36 kodeksu postępowania karnego mówi: Sąd wyższego rzędu nad sądem właściwym może przekazać sprawę innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli większość osób, które należy wezwać na rozprawę, zamieszkuje blisko tego sądu, a z dala od sądu właściwego.
Założenie przepisu jest całkiem racjonalne.

Art. 37 k.p.k.: Sąd Najwyższy może z inicjatywy właściwego sądu przekazać sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości.
Ten przepis także ma sens, a Sąd Najwyższy na pewno podejmuje w tym zakresie słuszne decyzje.
Dr Cox / 83.24.216.* / 2008-08-18 11:41
Popieram, tyle tylko że sądy faktycznie przesadzają. Spychologia jest wszędzie, była jest i będzie. Ciekawy jest też zwyczaj wynajdowania wszelkich bzdur, zeby tylko zwrócić sprawę zwłaszcza przed sezonami urlopowymi albo świętami. Tylko czasem ktoś mógłby stanąć nad tymi sędziami i tą ich niezawisłością walić ich w łeb. Nie wszystkich oczywiście, żeby nie uogólniać, ale...
wykonawca / 83.21.227.* / 2009-02-04 05:59
Gdyby tak się stało to może faktycznie byłoby dużo więcej orzeczeń sprawiedliwych, bo jak na dzień dzisiejszy to wygląda nie najlepiej...kto ma, kto da więcej, kto ma układy i układziki ten ma orzeczenia rzekomo sprawiedliwe a maluczkiego nawet nie stać na opłatę od pozwu, bo taką musowo wnieść aby Wysoki Sąd był łaskawy przyjąć pozew do rozpatrzenia czy można Ci dać do ręki oręż przeciwko nieuczciwemu dłużnikowi i nie dość, że jest Ci winien za wykonaną pracę, to jeszcze musisz za to zapłacić nie będąc pewnym czy i te opłaty zostaną Ci zwrócone. Oczywiście Sąd zasądza zwrot tych opłat, ale należy zadać pytanie dlaczego tych kosztów nie zasądza bezpośrednio od pozwanego dłużnika na rzecz nazwijmy swej wykonanej pracy albowiem mają większe możliwości ściągnięcia takich należności niż powód wnoszący pozew. Wiele by tu mówić, ale czy to coś zmieni, betony nie myślą.

Najnowsze wpisy