Brali kredyty we frankach bo chcieli być cwani, chcieli na tym skorzystać. Do czasu, bo przecwanili. Teraz zgrywają idiotów, że niedobry bank ich nie uprzedił o ryzyku, że nie wiedzieli o potencjalnych konsekwencjach, itd. Zgrywają idiotów, bo doskonale o tym wiedzieli. Dobrze im tak. Nie widzę powodów aby państwo czy banki im pomagały z moich pieniędzy i podatków.

Jestem przeciwko przewalutowaniom na koszt podatników. Każdy kredytobiorca miał do wyboru droższy ale pewniejszy kredyt w PLN i "tańszy" ale obarczony ryzykiem różnic kursowych kredyt we frankach. Przed długi czas spłaty we frankach były niższe i nikt nie lamentował tylko cieszył się z oszczędności. Dopiero jak raty we frankach przewyższyły te złotowe - krzyk. Nie mam zamiaru płacić za cwaniaków.

Jak PIS przejmie władzę - to pomoże. Obiecał to. Czemu PO ma wykonywać obietnicę PISu? Frankowiczom było dobrze jak brali kredyt po niskich cenach.

Jakie korzystne przewalutowanie. Ta ustawa była dla mniejszości i do niczego . Mogłaby wprowadzić kredytobiorców w kolejna pułapkę. I tak mało kto prawdopodobnie by się zdecydował. Najważniejsze ,że Posłowie w Sejmie i obywatele RP zrozumieli ,że te kredyty były niezgodne z prawem. Frankowicze nie polegli a ustawa została jedynie odwleczona z uwagi na niedopracowanie i z powodu wniesienia dużo poprawek , które wymagają rozpatrzenia i czasu. Mam nadzieję , że nowy Parlament i PIS podejdzie do ustawy w sposób bardziej sprawiedliwy dla ,,frankowiczów''i obejmie ja systemowo wszystkich kredytobiorców bez robienia wyjątków i podziałów. Bo prawo jest jednakowe dla wszystkich bez względu na powierzchnie mieszkania czy liczę dzieci.

ale rzad bylby glupi zeby im pomagac inni zarabiaja po 1200 zl a im 1500 chca do rat doplacac a gdzie jest obiecane 500 zl na kazde dziecko cisza tylko w polsce ludzie w cuda wierza

A dlaczego nie brali w złotówkach ? Chcieli być mądrzejsi.Teraz niech się bujają.

jedna w naszym kraju ciemnota obowiązuje, jak można dać się podpuścić takiej miernocie jak nasz prezydent, który sam pracując na lewo zarabiał gruba kasę a jeździł za państwowe pieniądze i czarny lud mu wierzy . Nie ma nic za darmo chyba że w kampanii wyborczej, ale kampania mija a żyć trzeba dalej a on ma na 5 lat zapewniony byt i jego zaplecze PIS-rów

To co sie dzieje, to jest regularna inwazja, nazywana w islamie Hijra, czyli zdobycie terenu wroga poprzez zasiedlenie, najczęściej pokojowe, bez walki. Ja się tego boję bardziej niż większość z was, bo wiem, jak to sie prawdopodobnie skończy. Nikt mi nie powie że setki tysięcy młodych mężczyzn w wieku poborowym jadą tutaj ze strachu przed wojną. Nikt mi nie powie, że ludzie wychowani na bliskim wschodzie i w Azji dostosują sie do naszych, tak, naszych europejskich wartości. Boję się ich, ponieważ oni narzucą nam w przeciągu kilku lat swój średniowieczny, feudalny i antydemokratyczny porządek, a ci którzy sie nie dostosują będą prześladowani. Matematyka nie kłamie: każdy z samotnych ma pozostawioną gdzieś rodzinę, która korzystając z prawa UE ściągnie tutaj prędzej czy później, więc liczbę imigrantów należy już teraz pomnożyć razy 3 lub 4. Dzietność muzułmańskich rodzin z tamtego obszaru to od 3 dzieci w górę, więc jeśli teraz mamy milion muzułmańskich małżeństw w Europie, to za 20 lat będzie ich 3 razy więcej, optymistycznie licząc. Jeszcze jedna rzecz która mi się rzuca w oczy: ci uchodźcy twierdzą że za przejazd do Europy muszą płacic po kilka tysięcy dolarów - skąd takie rzesze rzekomo biednych ludzi, którzy wszystko stracili, mają takie pieniądze? Ja nie mam złudzeń ze jest to zaplanowana, gigantyczna akcja kolonizacji Europy."