Zgadzam się całkowicie. Od kiedy pracuję w galerii handlowej , zupełnie inaczej postrzegam temat wolnych niedziel.Co z tego , że za niedzielę dostanę dzień wolny w tygodniu, skoro wtedy większość znajomych, rodziny jest w pracy, a dzieci w szkole. Praca w niedzielę zabiera możliwość celebrowania tego jednego dnia w kręgu rodziny i przyjaciół. Może ktoś mnie wyśmieje, ale to zaczyna się odczuwać dopiero, gdy przyjdzie się do pracy w niedzielę i ogląda się tłumy "łazików" i " oglądaczy" nie umiejących inaczej spędzać wolnego czasu, jak w sklepach. Żal patrzeć, jak spacerują 4 godzinę , z kawą w ręku i zastrzeżeniem, że oni nic nie będą kupować, tylko przyszli pooglądać. Bez pracujących niedziel świat się nie zawali, trzeba tylko zmienić mentalność ludzi i przestawić się na zakupy w tygodniu, tak jak w większości krajów Europy zachodniej.