jolks
/ 87.204.190.* / 2016-03-31 21:06
Nie od dzisiaj rodzime media w serwowaniu informacji bardziej przypominają parodiujące radziecką propagandę Radio Erewań, niż rzetelne źródło faktów. Może dlatego z wizytą Dudy, Tuska i Kijowskiego w USA jest jak z dowcipem o rozdawaniu samochodów na Placu Czerwonym. Zamiast samochodów były rowery, nie rozdawali, tylko kradli, i nie na Placu Czerwonym, tylko na dworcu warszawskim. Podobnie szef KOD miał być witany przez Kongres i Senat, Tusk spotkać się z Obamą, a Duda miał zostać przez prezydenta USA wykpiony. Tymczasem ani Kongres, ani Senat na Kijowskiego nie czeka, Obama, który w planach wizyty z Dudą nie miał, i tak podejmuje go uroczystą kolacją,