tesa1959
/ 2011-11-09 15:01
/
Tysiącznik na forum i pełna kultura
Cięzko nam sie porozumieć ostatnio
Ależ ja doskonale rozumiem, co miałeś na myśli. I w tym kontekście Ci odpowiedziałam. Przy okazji trochę psychologii, nie miałam ani trochę racji w tym wywodzie? Jeżeli nie, to dlaczego wciąż czujesz się gorszy??? I nie mów mi,. że to nieprawda (bo będziesz sam siebie oszukiwał), bo wyczuwam to w każdym Twoim komentarzu.
Ja po prostu nie wierzę w przychylność ludzi,którzy są
nieprzychylni.
Ok, ale często ludzie są nieprzychylni nie dlatego, że tacy są, ale że w ten sposób odbierają innych. Uwierz mi, ja w swoim życiu przeszłam już prawie wszystko (pogardę też, gdyż pochodzę z Podlasia, a jest , a na pewno był, to zakątek uważany za gorszą część Polski, a ludzie niecywilizowani). To śmieszne, ale kiedy zamieszkaliśmy z mężem na tzw. stancji, gospodyni chciała mnie uczyć obsługi kuchenki gazowej dwupalnikowej (r.1979), a ja w domu miałam czteropalnikową z piekarnikiem. Jakież było jej zdziwienie, że to urządzenie nie jest mi obce. W pracy patrzono na mnie jak na kosmitkę mimo, że wyglądem nie różniłam się od innych, ani sposobem, życia, bo nawet nie miałam akcentu podlaskiego tzw. sledzikowania:)))