chciałbym zobaczyć Gruzję w NATO, he he he....
przecież to idiotyzm. czy jajogłowi z NATO zapomnieli, że członkowie sojuszu mają zagwarantowaną nienaruszalność terytorium? i że członkowie, w przypadku naruszenia terytorium jednego z nich, mają obowiązek interwencji?
czy jajogłowi z NATO słyszeli o Abchazji i Osetii Północnej? czy wiedzą, że prawnie są to terytoria gruzińskie?
idźmy dalej... czy jajogłowi wiedzą, że w Osetii stacjonują wojska Federacji Rosyjskiej?
więc... jak to? przyjmą Gruzję a potem ruszą na Rosję?
no to ja podziękuję i proszę o wypisanie mnie z NATO. nie mam ochoty oglądać radzieckich czołgów w Warszawie.