"W sytuacji, kiedy zniesiono subwencje dla partii politycznych takie ograniczenie właściwie komunikowania się z wyborcami jest ograniczeniem działania w sposób demokratyczny opozycji. Państwo chcecie zamknąć usta opozycji" - podkreślił Karczewski.
Przecież i obcięcie subwencji, i zakaz audycji wyborczych obejmuje wszystkie partie, bo wszystkie prezentują w nich wierutne bzdury.