Związkowcy to oszuści! Tylko udają, że bronią pracowników, a w rzeczywistości stanowią jedną bandę z Tuskiem. W normalnym kraju zapłonęłyby ulice, a tu bunt w kapciach, tak żeby nie mącić snu jaśniepanom z sejmu i rządu. Od PRL-u nic się nie zmieniło, związku zawodowe stanowią pas transmisyjny od partii do narodu. Dopóki naród nie zrozumie, że cała władza, łącznie z władzą związkową, jest jego wrogiem, nic się w tym kraju nie zmieni.

Lekceważy czy też próbuje zapanować nad wrzeszczącymi gembami domagającymi się tylko zamiast też dać coś od siebie. Jakie to polskie.

Pieniądze Państwo wydaje większe niż ma z podatków a dlaczego bo jest na to presja podburzanego społeczeństwa przez opozycje jaka kiedy by ona nie była, dobre rządy to twarde rządy i przestrzeganie prawa, u nas sa miękkie rzady i brak poszanowania prawa a jak się coś uchwali to byle jak, ginie Polska i Europa rozsadzana od wewnątrz przez dywersje Moskiewską jaką są ekstrema prawicowe i lewackie, tak się dzieje od lat 60- tych XX wieku nie Żydzi czy Masoni a Moskwa ma cel strategiczny podporządkowanie sobie Europy, kto ma olej w głowie to wie że jedynym wyjściem jest Unia Europejska a nie np NATO i Ameryka bo one w Europie się nie zaangażują, Europe mogą obronić tylko Europejczycy pod warunkiem że zapanuje zgoda co do tego między rządzącymi a opozycją ale żeby tej zgody nie było to już głowa Moskiewskich strategów i "patriotówe" agentów Moskwy co to rozsadzają zjednoczenie Europy z "patriotyzmu", kto potrzebuje przykładów z historii to niech poczyta o panstwach miastach Greckich to jest teraz Europa w pigułce a Persja czy Rzym to teraz obecna Rosja

Jak można traktować poważnie ludzi do których nigdy nie ocierały argumenty ekonomiczne.Ten bałagan ,który mamy to dzieki Zwiazkom Zawodowym , bo kto postulował wcześniejsze emerytury i o nie organizował protest. Przecież to zaśługa zwiazków zawodowych 45 letni zdrowi mężczyźni na górniczych emerytuch zachlewający sie piwem pod sklepanmi całymi dniami , wcześniejsze emerytury nauczycieli - kto wymyślił komunistyczny Związek Naucielstwa, wcześniejsz emerytury dla mundurowych. Teraz Rząd musi po nich sprzatać i jeszcze ma się z nimi liczyć.Co oni madrego potrafią wymyślić poza tym , że najlepiej jakby nikt nie pracował , a Rząd ma kasę załatwić,bo od tego jest Rząd. Gadanie,że na zachodzie pracują dłużej bo mają lepsze warunkiżycia. Tylko na lepsze warunki życia to potrzebna jest kasa , a kasa jest z pracy. Najpierw musimy dłużej i lepiej pracować , a potem będzie nam się lepiej żyć- dlaczego nikt tego nie powie otwarcie tylko zawraca wisłę kijem. Wszystkim trzeba podnieść wiek emerytalny i może należało faktycznie zacząć od nauczycieli i mudurowych i prokuratorów. Ludzie sie oburzaja,że maja pracować do 67 lat , a taki agent Tomek co nic nie robił tylko wydawał państwową kasę już jest na emeryturze , prokurator , który udawał ,że ma honor w wieku 41 lat idzie na emeryturę , jak możę wymagać rząd , aby przecietny śmiertelik to zrozumiał. Misiek musi pracować do 67 żeby inni mogli juz po czterdziestce zbijać baki i jeszcze misiek będziemiał 1000 zł a ci po 6000 zł - nie ma w tym logiki.
Obok projektu 67 dla wszystkich trzeba pokazać projekt dla reszty. Niestety miśki ponarzekają i się skończy , a górnicy wezma kilofy i rusza na Warszawke i to jest problem.Da ć im wybór Składka jak wszyscy i emerytura jak wszyscy albo składka 60% i przywileje i niech wybierają. Nauczycieli obciażyć składkami na ZUS, mało kto wie ,że oni nie płaca ich brutto pensja to nie to samo brutto miśka.
Nasi dziennikarze też pewnie o tym nie wiedzą , bo po wiedza boli. Po co przedstawiać problem obiektywnie , kiedy wystarczy tylko pobieżnie i byle był rajwach w mediach i na ulicy.
Kto w poprzedniej kadencji przyblokował zmiany w emeryturach nauczycieli i woskowych i jaki miał w tym cel. Za ten bajzel nie tylko Rząd odpowiada , ale media i opozycja w tej samej skali. Mudurowi to wogóle prawa do głosowania mieć nie powinni to i inaczej by ich traktowali politycy. Z jakiego to powodu celnicy z tych wielkich biurowców maja te przywileje , za to że mundur dostali i nie muszą wydawać na ciuchy. Przekładaja papiery z biurka na biurko,
nad byle wnioskiem doktoraty robia ,żeby uzasadnić swój byt i jeszcze przywileje emerytalne. Gdyby nie było tylu przwilejów w wielu zawodach byliby wartościowi ludzie , którze to robią z powołania , a teraz głównie podajmują pracę której nie rozumieją dla przywilejów.
Zginiemy i tak pod stertą druków i formularzy i decyzji na wcześniejszych emeryturach

Rządy, które was nie lekceważyły musiały wydać z naszych kieszeni kilkadziesiąt miliardów zł.Nieroby.

Widzę że słowo "godne" zostało zastąpione przez "elastyczne" a i tak chodzi o to samo: ja chce wczasy od państwa i nie interesuje mnie kto za nie zapłaci (a nie przyjmuję do wiadomości że to będą moje dzieci i wnuki).