k aczordonald
/ 92.20.51.* / 2011-09-11 09:55
Nie rozumiem po co w tytule slowo SENSACYJNY.
To raczej powinno byc UCZCIWY.
Przeciez duza czesc wyborcow PO(ludzie mlodzi), przez ostatnie lata opuscila kraj, nie majac szans na normalne zycie.
Kolejna grupa to ci odporni na manipulacje, majacy swoj wlasny rozum, potrafiacy wyciagac wnioski z tego co widza.Oni raczej nie zaglosuja naPIS, ale na ferajne kolesi z PO wiecej glosu nie oddadza.
Polowa obecnych wyborcow PO, to ludzie w wiekszym lub mniejszym stopniu podpieci do koryta.
Pracownicy rozroslej administracji, oraz ich rodziny.Krewni krewnych politykow, finansici(naganiacze),ludzie zwiazani z mediami,dyrektorzy kierownicy.........wszyscy ci ktorzy przy PO u wladzy moga cos ugrac dla siebie.I nie ma zadnego znaczenia ze ten kraj za 20 lat nie bedzie mial zadnego znaczenia na arenie Europy przy takich rzadach.Przeciez ci najwazniejsi rzadzacy z PO maja 2 obywatelstwa, czesciowo nie sa Polakami, a tak czy tak czekaja na nich juz wysokie funkcje za granica, jak Marcinkiewicz, Buzek.
Przy tak niskiej frekwencji wyborczej, ci o bezposrednich korzysciach z PO u wladzy(ale nie korzysciach dla kraju) spokojnie stanowic moga polowe elektoratu PO.
A polowa, czesto zyjaca w biedzie, 40 milionowego narodu ma juz po prostu dosc sluchania napychajacych sobie kieszenie kasa politykow, krzyczacych poprzez zmanipulowane media o zielonej wyspie ktora nie istnieje.
Gdzie przy prowadzeniu dzialalnosci gospodarczej mlody czlowiek jest bardziej okradany niz w afrykanskich krajach Unga Bunga.Dlatego tez jestesmy gdzies daaaaaleeeekoo na tej liscie z wolnoscia gospodarcza, mieniac sie demokracja.
Gdyz nasi politycy od 20 lat sa na etacie, dorabiajac sie na kolejne pokolenia, kupujac domy na Florydzie, jak Drzewiecki.
A wszystko to z pieniedzy czlowieka pracujacego w markecie za 1200 PLN, ktory nigdy nawet na Floryde na wycieczke nie pojedzie.Raz ze przyjaciele naszego rzadu amerykanie go tam nie wpuszcza,dwa ze jest na caly etat pracujacym biedakiem, ktorego nigdy nie bedzie stac aby tam pojechac.
No chyba ze wyemigruje do innego, nie bedacego zielona wyspa na mapie kraju.