Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Senyszyn: W sprawie podnoszenia podatków rząd tylko chlapie językiem

Senyszyn: W sprawie podnoszenia podatków rząd tylko chlapie językiem

Wyświetlaj:
mś / 85.89.162.* / 2010-10-18 17:37
A owszem, trzeba utrzymać rozrastającą się administrację, która przez specjalnie opracowywane buble prawne i postępujące w skutkach ubezwłasnowolnianie narodu. To się nazywa : tworzenie nowych miejsc pracy ze względu na rosnące zadania. Błazenada, a nie demokracja.
lb / 93.181.140.* / 2010-08-04 16:25
W najbliższych wyborach będę głosował na lewicę.
Bernard+ / 77.253.181.* / 2010-07-29 19:30
Zgodzę się, jako obywatel, który nie chce zostawić swoim dzieciom i wnukom niemożliwych do spłacenia długów zagrażających suwerenności państwa polskiego na podwyższenie mi od zaraz składki emerytalnej z obecnych 19,52% do 22% i zgodzę się na zmniejszenie kwoty przekazywanej do OFE z 7,3 % do 5,0 procent, bo to pozwoli zmniejszyć dopłaty budżetowe do ZUS i problemy, jakie powstają w związku z ciągłym zadłużaniem się państwa. Ale dla równowagi żądam oszczędności wydatków na administrację. W całej sferze budżetowej powinna zniknąć „nagroda z zysku” w postaci trzynastej pensji, bo sfera budżetowa nie wypracowuje żadnych zysków a tylko generuje koszty a otrzymuje 13 wypłat natomiast w sferze przedsiębiorstw wypracowujących PKB zaledwie 10% zatrudnionych jeszcze czasami otrzymuje trzynastki. To powinno zmniejszyć obciążenie budżetu z tytułu płac urzędników, które to płace ostatnimi laty rosły szybciej niż inflacja i szybciej niż zarobki pracowników przedsiębiorstw samofinansujących się. W dodatku w ten sposób uzyskano by oszczędności bez obniżania osobistych stawek wynagrodzenia. Takie rozwiązanie byłoby sprawiedliwe, bo koszty koniecznych reform muszą ponosić wszyscy. Proponowane przez Rząd podwyższenie z powrotem składki rentowej to próba oszukania dzisiejszych pracowników. A w praworządnym kraju składki powinny być składkami a nie oszustwem podatkowym. Ponieważ podwyższenie składek emerytalnych niewątpliwie pogorszy poziom życia osób najmniej zarabiających należy to zrekompensować im przez podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Aby wpływy podatkowe z PIT nie zmalały należy wprowadzić trzeci przedział w skali podatkowej np. 35% dla dochodów powiedzmy powyżej 100 000 PLN rocznie. Dokładnie to ministerstwo finansów posiada wszystkie dane i powinno wykalkulować ile trzeba podwyższyć kwotę wolną, aby zrekompensować obniżenie dochodów netto osobom i rodzinom najmniej zarabiającym i ilu podatnikom o najwyższych dochodach trzeba podnieść podatek do 35% odpowiednio ustalając wysokość trzeciego progu podatkowego. Nawet, jeżeli ten trzeci próg miałby być dość blisko drugiego progu. Ponaddto zlikwidowac wszelkie odrębne systemy emerytalne głownie KRUS i znieść wszelkie przywileje emerytalne zarówno emerytury jak i wysokość rent powinny zależeć wyłącznie od sumy wpałconych składek. Zlikwidować powiaty gdyż w dobie szybkiej komunikacji elektronicznej oraz masowej motoryzacji indywidualnej nie ma potrzeby utrzymywania pośredniego szczebla administracji w postaci 380 starostw w dodatku połowa starostw istniejących obecnie posiada dużo poniżej 90 tys. mieszkanców a utrzymywanie starostwa z ekonomicznego punktu widzenia jest zasadne dla obsługi w zakresie komunikacji, geodezji i kartografii, ewidencji gruntów , zarzadzania szkołami średnimi i szpitalami oraz drogami dla conajmniej 300 tys. mieszkańców.
sceptyk / 2010-07-29 11:46 / Tysiącznik na forum
Ojej!
Objawił się kolejny profesor ekonomii!
Ciekawe jaki napisał doktorat, bo doktorat obecnego prezesa NBP, w którym wieszczył rychły upadek kapitalizmu, jako systemu błędów i wypaczeń, już znamy.

W ustach pani Senyszynowej VAT nabrał cech religijno-mistycznych. O ile pamiętam, to lewackie srodowisko z którego p. S. się wywodzi, zawsze oskarżało kler katolicki o wciskanie ludowi ciemnoty.
A teraz proszę:
ciemnotę pod postacią wyższego VAT wciska POsTEMPACKI (nie)rząd Tuska!
,,,,,,,? / 83.30.130.* / 2010-07-29 16:49
pani Senczyszyn pisała o konsumpcji,- ciekawy temat ale pracy nie czytałem,
777c / 2010-07-29 12:41 / Bywalec forum
Znudziło Ci się pisać brzydkie wyrazy na murach, to teraz smarujesz w internecie?
calicja / 2010-07-29 09:40
"Dobrze oceniam pomysł minister Jolanty Fedak, aby większość naszych składek z II filaru zamiast do OFE wpłacać do ZUS."
To ja chyba mam głęboką sklerozę bo coś mi się zdaje, że moje składki emerytalne do ZUS mają być ewidencjonowane na moim koncie, inwestowane i przynosić zyski? Mylę się? Przynajmniej nie starty - a wydanie ich na łatanie dziury budżetowej jest strata -już choćby z powodu tego, że jest inflacja!

Tak mi się nasuwa przykład Al Capone - w USA jak nie można kogoś ścignąć za przestępstwo to się go ściga za podatki. I w tym kontekście - może zacząć od uregulowana spraw podatkowych? Bo jak ja jestem na etacie to płacę podatki jak należy i nic pokombinować nie mogę. Więc może zacznijmy ze wszystkich grup równo te podatki ściągać? Pomysł z kasami fiskalnymi dla lekarzy prawników i generalnie wolnych zawodów świetnie wpisuje się w ten nurt - ciągle nie rozumiem dlaczego urząd skarbowy nie sprawdza źródeł pochodzenia majątku ludzi, którzy żyją w luksusie a wykazują dochody na poziomie minimum egzystencji - przecież to takie proste?
Jak ja kupowałam mieszkanko to 2 godziny spowiadałam się przed panią z US skąd miałam pieniądze. i nie o to chodzi, ze chcę odbierać bogatym i dawać biednych - chodzi p to aby wszyscy traktowani byli wg. tych samych zasad.

Zwykłym tchórzostwem jest to, ze rząd nie potrafi podjąć decyzji w sprawie:
- likwidacji KRUS,
- zaprzestania dotowania nierentownych branż - np. górnictwa!!!
- opodatkowania na zasadach równych - przychodów tzw. wolnych zawodów,
- skutecznego wykrywania i opodatkowania majątku z nieujawnionych źródeł (podatek od łapówek? - czemu nie - tylko wtedy sami sobie urzędnicy w kolanko strzelą i to ich boli)
Myślę, że zyski z tych prostych działań pokryją dziurę budżetową z nawiązką. No ale rządzący - bez względu na opcję polityczną, bo żadna nie zdecydowała się na te reformy - stosują niestety metodę podwórkowych rozrabiaków - najłatwiej pobić słabszego!!!
Najłatwiej zabrać najsłabszym - protestować nie będą - kupią jedną bułkę mniej na śniadanie.
buc_pucybut / 2010-07-29 03:27 / Tysiącznik na forum
ja p****..... kto jest na tym zdjęciu Seneszyn załóż skóry i klepaj sie po dupie na paradzie
door / 83.12.255.* / 2010-07-28 22:28
ten majątek to jest to, co zostało już RAZ opodatkowane. To po pierwsze. Po drugie- "Nic nie uzasadnia tego by milionowe fortuny przechodziły z ojca na córkę lub syna bez żadnego podatku." Litości. Jest to moja własność i chcę, żeby została w rękach moich dzieci, a tobie nic do tego. Czy to wystarczające usprawiedliwienie? Ale lewactwo ma to do siebie, że samo nie umie wytworzyć bogactwa, więc rabuje innych.
iguana1313 / 91.192.57.* / 2010-07-28 22:44
święta prawda... niestety
Jak długo jeszcze w naszym kraju będzie kolić w oczy bogactwo???
No tak... wszystkim po równo.......
jot-24 / 178.183.234.* / 2010-07-28 22:18
I ta baba podobno wykłada ekonomię. Dlatego mamy takich , pożal się Boże , ekonomistów.
Jedynymi rozsądnymi zdaniami są : przymus podniesiena podatków to wciskanie kitu oraz o przeroście biurokracji. Ale to wszyscy wiedzą, więc trzeba iść z prądem.
Pamiętamy , jak Miller przewiózł się na rosnącym deficycie , realizując program socjaldemokratyczny.Dlatego , chcąc ratować sytuację musiał podeprzeć się choć częściowo metodami liberalnymi . Jak Lenin w zapaści gospodarki wprowadził NEP , Jak się poprawi zaraz wracają do socjalizmu.
rączka rączkę...umyte / 89.72.16.* / 2010-07-28 21:35
Nie byłoby dziury, nie byłoby problemu.

Kto wykopał dziurę, znowu BOBRY.

Lepiej zapobiegać niż leczyć!!!
Rządzący od siedmiu boleści.
Bernard+ / 77.253.181.* / 2010-07-29 19:40
Sprawiedliwość wymaga aby najpierw wydłużyć wiek emerytalny do ustawowych 65 lat wszystkim uprzywilejowanym, którzy z powodu rozdawnictwa poprzednich ekip uzyskali przywilej wcześniejszego przechodzenia na emerytury zamiast na renty inwalidzkie jeśli nie są zdolni dalej pracować. Jeżeli ich początkowa praca wymagała szczególnej sprawności psychofizycznej to mogą ostatnie 10 lat pracować na stanowiskach nie wymagających tak wysokiej sprawności np. strażacy czy policjanci mogą pracować jako sprzedawcy lub pracownicy administracyjni albo konserwatorzy sprzętu pożarniczego lub archiwiści zamiast od razu przechodzić na emerytury.
Natomiast wysokość emerytury powinna zależeć wyłącznie od jednego parametru od sumy wpłaconych składek. Wszyscy pracujący powinni być objęci jednym powszechnym systemem emerytalnym ZUS bez wyjątków. Należy zlikwidować KRUS i systemy zabezpieczenia emerytalnego służb mundurowych oraz sędziów i prokuratorów.
A po wprowadzeniu tego można co kilka lat podnosić wiek emerytalny z 65 do 66 i 67 lat. Ale złodziejstwem jest i będzie podwyższanie jednym Polakom wieku emerytalnego z 65 do 70 lat aby inni Polacy np. nauczyciele, górnicy, kolejarze itp. mogli po 25 latach obijania się w związkach zawodowych na etacie w nagrodę otrzymać wysoką emeryturę i dalej sobie pracować.
sceptyk / 2010-07-29 11:42 / Tysiącznik na forum
Jak się nie da uleczyć, to wyabortować albo zeutanazować.
Tak uważają wszyscy zasłużeni komuniści oraz jej nastąpca czyli POwszczyzna.
Pilsener / 2010-07-28 20:13 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
I czemu wciska nam się kit, że nie można zaoszczędzić??? Wystarczy zmniejszyć dynamikę wzrostu zatrudnienia w administracji! Na same pseudo-rolnictwo idzie 50 miliardów - nie da się tam nic zaoszczędzić?

Ale prędzej mi kaktus wyrośnie, niż rząd pochodzący z polski będzie oszczędzał na swoich kolesiach. Lepiej żeby cały naród popadł w niewolę, niż kilku związkowych nierobów utraciło przywileje a paru towarzyszy stołki - tak było 100 lat temu i 500 też, zawsze interes określonej grupy był ważniejszy od interesu kraju i jego mieszkańców. Od wieków nic się nie zmienia i nasze miejsce w ogonie Europy także nie.
iguana1313 / 91.192.57.* / 2010-07-28 19:45
PIS nie opodatkuje kościoła i nie zlikwiduje IPN-u,
PSL nie zlikwiduje KRUZ-u i nie zgodzi sie na podatek liniowy,
PO jak dotąd nie spełniła żadnej obietnicy i powoli kopie sobie grób.
Szkoda, bo obietnice były OK, lecz trzeba nie być "miętkim"...
Lewica już była i co?
Wszyscy już byli, a w efekcie zmarnowali ostatnie 20 lat...

Sądzę, że najlepszym wyjściem byłoby obciążanie dotkliwymi karami finansowymi rządzącą partię lub koalicję po upływie ich kadencji za nie wypełnianie obietnic rzucanych łatwo podczas kampanii wyborczych. Posłów też przydałoby sie rozliczać. A może "po kieszeni" imiennie?
STN / 79.189.96.* / 2010-07-28 19:29
KOBITO DZIS KRYTYKUJECIE a kiedy przyjdzie to wdrażac będziecie podnosic dwie łapy bo po cichu sie dogadacie
reasumując ożywioną dyskusję / 195.168.109.* / 2010-07-28 19:25
no i kończy się pomału idylla. Nie gaworzyć, nie smędzić, nie nadwyrężać ciasnych umysłów pomysłami na nową organizację struktur państwa, nie zamartwiać się losem emerytów, rencistów oraz dzieci, nie przynoszących żadnego zysku, a generujących same wydatki, pozostawić chorych i cierpiących, zaciąć jadaczki, wyszczerzyć zęby w grymasie zadowolenia i czekać spokojnie na podwyżki podatków oraz nowe definicje towarów i usług luksusowych, celem skuteczniejszego opodatkowania owych dóbr, także podatkiem akcyzowym. Zacząć po mału i dysktretnie wyceniać swoje apartamenty i domki, aby być nieco chociaż zorientowanym, jak się będzie uiszczało w przyszłości podatek katastralny i w końcu zerwać tyłki, w określonych, wyznaczonych, przez łaskawcę terminach i POnownie zagłosowć na peło.
iguana1313 / 91.192.57.* / 2010-07-28 18:36
do kościoła (np. podatek od nieruchomości) i IPN-u (zbyteczna instytucja, a kosztowna) dodałabym jeszcze:
1. gromadę bezrobotnych na utrzymaniu budżetu w sytuacji nie wykonanych w państwie wielu robót np. zabezpieczających przed powodziami (niedrożne rowy i przepusty, słabe wały ppowodziowe itp)
PŁACIĆ POWINNO SIĘ ZA PRACĘ!!!
przy okazji: ZA PRACĘ POWINNO SIĘ PŁACIĆ!!!
2. więźniów, którzy nie muszą zarabiać pracą na swoją odsiadkę. Warto przyjrzeć się, ile kosztuje utrzymanie 1 więźnia....
3. z powodu pogmatwanych przepisów prawnych sporo kasy unijnej (i nie tylko) marnuje się na zbyt liczne szkolenia i szkolących...
4. możnaby ograniczyć liczbę posłów do uśrednionej liczby uczestniczących w posiedzeniach sejmu, bo reszta wyraźnie nie jest zainteresowana... wystarczy pooglądać w telewizorni.
Podsumowując... wara od naszych kieszeni!!!!
sceptyk / 2010-07-29 11:53 / Tysiącznik na forum
Znakomite pomysły!
Wszystkich oszczędności z proponowanych tytłów naliczyłem około PLN 99,999,999.
Deficyt zaplanowany przez (nie)rząd Tuska tylko w 2010 wyniesie:

50,000,000,000

Dlaczego nie piszesz o cięciach w rozbuchanej przez (nie)rząd Tuska do granic absurdu administracji centralnej i wojewódzkiej? Tylko w 2010 roku (a to dopiero 6 pełnych miesięcy przybyło w Polsce pod (nie)rządem Tuska 25,000 etatów w urzędach państwowych.
Mieisęcznie utrzymanie takiego urzędasa koszyuje ok. 10,000 więc miesięcznie daje to 250,000,000 a w skali roku
3,000,000,000 (TRZY MILIARDY).

No further comments...
Bernard+ / 77.253.181.* / 2010-07-29 19:44
Gdy w roku 1998 dowiedziałem się z oficjalnego wydawnictwa GUS, że zatrudnienie w Administracji Państwowej ( bez samorządowej) od 1989 roku, czyli od ostatniego roku PRL wzrosło o 100% przestałem kupować wydawnictwa statystyczne GUS. W 1998 roku powołano do istnienia powiaty, których liczba jest zaprzeczeniem zdrowego rozsądku. Tylko 7% powiatów ma dochody własne pozwalające na utrzymanie swojej administracji bez dotacji z budżetu centralnego. Najmniejszy w Polsce powiat Sejny, którego stolicą jest miasteczko Sejny liczące 5 tyś mieszkańców ma 21 tyś mieszkańców i liczba ta stale maleje. Tymczasem w instytucie badań nad gospodarka rynkową wyliczono, że ekonomiczny sens istnienia powiatów zaczyna się od 300 tyś mieszkańców.
Powiaty o mniejszej liczbie mieszkańców są ekonomiczną bzdurą powielającą stanowiska administracyjne i liczbę niepotrzebnych radnych, starostów i członków różnych zarządów powiatowych o kuriozalnej strukturze takiej, którą poznałem osobiście w moim powiecie liczącym 126 tyś mieszkańców, w którym zarządzanie 100 osobowym urzędem starostwa powierzono Staroście, Wicestaroście i 4 etatowym Członkom zarządu oraz skarbnikowi i sekretarzowi a nadzorowanie 2 szpitali i kilku przychodni wykonywano w schemacie Wicestarosta nadzorujący członka zarządu odpowiedzialnego za zdrowie z zawodu architekt bez uprawnień, - członek zarządu nadzorujący dział Zdrowie z zawodu dentysta, - Naczelnik wydziału zdrowia z zawodu politolog, -zastępca naczelnika wydziału zdrowia bez zawodu po studiach teologicznych oraz jeden ( słownie jeden Urzędnik Wydziału zdrowia zatrudniony w wymiarze 1/2 etatu z zawodu ekonomista z wyższym wykształceniem po studiach podyplomowych zarządzania służbą zdrowia. Najliczniejszą grupą zawodową w starostwie stanowili członkowie ścisłego kierownictwa w liczbie 8 osób z płacami najwyższymi, jakie można było sobie przyznać, Np. starosta 12400zł na miesiąc, a członkowie zarządu po 7800zł, co powodowało, że połowa funduszu płac starostwa to były wynagrodzenia zarządu z skarbnikiem i sekretarzem oraz radcą prawnym. Analizując budżet starostwa obliczyłem, że aby powiatowe centrum pomocy rodzinie nadzorowane przez wydział zdrowia opisany wyżej, ale posiadające własnego dyrektora, zastępcę dyrektora, głównego księgowego i 5 pracowników w tym sekretarki dyrektorów przyznało biednej rodzinie 100 złotych zasiłku to koszt tej operacji wyniósł 250złotych. I do dziś niewiele się zmieniło tylko liczba szpitali szkół nadzorowanych przez to starostwo się zmniejszyła, bo jeden szpital zadłużony upadł a jedna szkołę z braku uczniów zlikwidowano. Natomiast w powiatowym zarządzie dróg więcej wydaje się pieniędzy na koszty administrowania drogami niż na ich remonty. Oto obraz powiatowej RP, w której PiS i PSL wygrali wybory samorządowe porównam za 2 lata dane statystyczne mojego powiatu.
do początku nowsze
1 2 3 4

Najnowsze wpisy