1. Język śląski najbliższy jest staropolskiemu
2. Idea Śląskości, jako współistnienie i przenikanie się kultur (języków - to gramatyka języka ojczystego, czyli tego w jakim się myśli, determinuje system wartości i postawę życiową), na wzór Szwajcarski jest najbliższa IDEI PIERWSZEJ RP.
3. Lech Kaczyński określając się jako prezydent "całego narodu polskiego" wystąpił przeciw chlubie polaków: mianowicie powyższej idei. Obraził OBYWATELI Polski głosujących na niego. W języku angielskim nie ma ostrej granicy odróżniającej narodowość i obywatelstwo jak w językach słowiańskich, dlatego amerykańskie The Nation of all Nations jest pustym wyrażeniem.
4. Żywa i dynamiczna idea polskości nie wyraża się bynajmniej w Mazurii, a właśnie w miejscach 'z tłem' jak Śląsk - Trójkąt Trzech Cesarzy (w Sosnowcu i Mysłowicach zbiegały się granice trzech zaborów), na kresach...
5. Mazurzy po wytępieniu polaków w Warszawie wprowadzili się do opustoszałych gruzowisk a teraz próbują rządzić polską, nie rozumiejąc ani problematyki polskiej ani jej regionów. Polskość rozwija się POMIMO ich działań, właśnie w miejscach gdzie jest najlepiej, bo w konfrontacji z innymi narodowościami, lokalizowana i trafnie nazywana. Grzech marnotractwa nie jest bynajmniej tym co konstytuuje polskość a jest on cechą Mazurów.
Mam pytanie do atakujących RAŚ: jaka jest różnica między Germanami a Niemcami? Jeśli nie znacie na nie odpowiedzi nie macie prawa wypowiadać się na temat autonomii czy to ekonomicznej czy światopoglądowej.