wrzuta dla rannych czytaczy
---------------------------
Oto kilka dobrych RAD dla inwestujących w
AKCJE i FUNDUSZE.
Oto kilka dobrych rad dla inwestora myślącego. Są one aktualne przy wczorajszym, dzisiejszym i jutrzejszym stanie koniunktury. Odmienna opinia od reszty analityków wynika z tego, że mam rzeczywiście odmienną wizje ale także z odwagi zajęcia innego stanowiska, wbrew reszcie. Takie stanowisko jest wysoce dyskomfortowe ponieważ w przypadku kiedy się mylę - można narazić się na śmieszność. Mój stosunek do aktualnych wzrostów jest niezmiennie następujący. Aktualny wzrost Był ostatnią szansą dla posiadaczy akcji lub funduszy na wyjście z małą stratą lub z jakimś zyskiem dla tych którzy kupowali dużo wcześniej. Oczywiście znając doskonale psychikę początkującego zwłaszcza inwestora -wiem, że z takiej rady skorzysta nie więcej niż 10 % którym o tym mówię. Ludzie pytają zazwyczaj co robić wtedy gdy znowu zacznie spadać. Niestety - stała reguła. Ale oto kilka dobrych rad.
Doradcy z funduszy inwestycyjnych - nie są doradcami tylko SPRZEDAWCAMI !!!! Jaką opinię na temat rynku może zaoferować mi ponętna i nawet bardzo inteligentna dziewczyna dopiero co po skończonych nawet studiach ? Czy ona ma oprócz zakładam (posiadanej wiedzy teoretycznej) jakiekolwiek doświadczenie inwestycyjne ? W ponad 90 % - NIE. Nie mówię już o tym, czy przeżyła pełen cykl giełdowej koniunktury czyli kilkuletnią hossę i kilkuletnią bessę AKTYWNIE inwestując. Czy ma świadomość i wie jak się zachować kiedy jest ciepło na serduszku kiedy mamy w portfelu 70 % zysk, kiedy zamknąć a kiedy czekać ? Albo jak się zachowuje kiedy jest ciepło gdy jest strata ? Najczęściej czyta niestety komentarze..... z gazet.
Interes Funduszu Inwestycyjnego lub domu maklerskiego jest rozbieżny z interesem Klienta. Kiedy ja rekomendowałem zdecydowane sprzedaj wszystko-już na przełomie czerwca i lipca - osoby zaczynające ze mną współpracę stukały się nieraz w czoło. Po kilku tygodniach nabrały absolutnego respektu. W tym czasie zaś renomowane domy maklerskie wydawały cały szereg rekomendacji kupna dla akcji.
Wykorzystywanie ruchów trendowych. Kupujący w tym roku fundusze stali się jedynie posiadaczami marzeń. Podobnie WiG i WiG 20 w ciągu 2 tygodni straciły to WSZYSTKO co z trudem dały zarobić przez cały rok. Dowodzi to, że mówienie iż jest się inwestorem długoterminowym jest po prostu FIKCJĄ. Inwestor winien wykorzystywać aktywnie ruchy TRENDOWE o średnioterminowym horyzoncie a nie siedzieć przywiązany do akcji czy funduszy.
Akcje i fundusze mają to do siebie, że raz spadają innym razem rosną. Prawdziwą sztuką jest umiejętność odróżnienia sytuacji w której spadek jest korektą a nie zmianą trendu. Największe zarobki ma się właśnie na średnioterminowych zmianach trendu. Takie sytuacje występują w roku średnio zaledwie 2-3 razy.
Kolejną Fikcją jest istnienie spółek silnych fundamentalnie pod względem inwestycyjnym. A teraz ciekawostka dla wszystkich przeedukowanych którym wmawiano, że jeśli posiadamy
akcje spółek silnych fundamentalnie to nie musimy się martwić, że stracimy na inwestycji. Proszę o wskazanie spółek silnych fundamentalnie - które nie spadły. Niestety - nie ma takich. Wszystkie zaliczyły mniejsze lub większe spadki. A to dowodzi, że giełda rządzi się zupełnie innymi zasadami niżby się typowym ekonomistom wydawało. Oczywiście proszę odróżnić spółkę silną fundamentalnie pod względem typowych wskaźników ekonomiczno-księgowych od inwestycyjnych.
Mega-MIT. INWESTUJĘ DŁUGOTERMINOWO !!! i dzisiejszy kurs mnie nie przeraża. To kolejny przykład szukania usprawiedliwienia dla swojego błędu oraz irracjonalny strach przed poniesieniem straty (tak, jakby na GPW była tylko jedna spółka, a notowania niedługo się skończą). Horyzont kilkuletni zwany długoterminowym jest pojęciem b. względnym ponieważ gdybyście kupili fundusze 3-4 lata temu - wygralibyście. Natomiast przy teoretycznym założeniu ze mamy np. szczyt hossy - to przed nami 4-5 lat bessy - i to jest takze okres kilkuletni - długoterminowy i tracilibyście przez tych kilka lat bessy. Procentowo - straty w bessie sa miedzy 50- a 70 %. ciekaw jestem kto wytrzyma taka stratę - psychicznie ? Długoterminowość nieczego nie gwararntuje.
Inwestuję w fundusze bo się na tym nie znam. Wiadomo - tam są specjaliści. Jacy specjaliści ? Dlaczego w kogoś kto pracuje w funduszu czy domu maklerskim uważa się za lepszego fachowca w swoim zawodzie niż zegarmistrza, murarza czy piekarza ? Moim zdaniem, średnia jest statystycznie i bezwzględnie taka sama. Około 60 % osób - jak w każdym zawodzie przychodzi odbić kartę i czeka na wypłatę, około 35 % ma jakieś mniejsze lub większe pojęcie o tym co robi - około 5 % to pasjonaci i profesjonaliści. Dzisiaj widzimy to po zachowaniach tzw. doradców. Gdzie są kochani Wasi tzw. doradcy ? Jak nikły % z nich ma w ogóle pojęcie o inwestycjach ? Niewielki - gdyż to nie sa doradcy tylko SPRZEDAWCY !!
Kolejny mit powiązany z tym powyżej. Fundusz daje większe możliwości niż samodzielne inwestowanie na giełdzie. Bzdura !!. Dla mnie kolejny wielki mit. Wg mnie fundusz daje tylko i wyłącznie kolejne ograniczenia. Wpłacasz kasę na wejściu i to niemało bo średnio rzędu około 2-3 % - za nic - bo nikt do Ciebie nie zadzwoni w takiej sytuacji jak ta na przełomie czerwca i lipca i nie ostrzeże ze może być źle i lepiej wyjdź z inwestycji. Gdy chcesz wyjść z inwestycji w ciągu roku - masz nałożony kaganiec bo pobierają Ci około 5 % kary. Toż to pańszczyźniana umowa !! Jesteś ubezwłasnowolniony. Nie możesz niezależnie dysponować własną gotówką !! Kolejne minusy z tej serii. Załóżmy nawet, że zarządzający Twoją gotówką jest świadom że przychodzi bessa lub korekta wyższego rzędu. Jakie to ma znaczenie dla Ciebie ? Niewielkie ponieważ zarządzający ma hałdę kasy w akcjach i nie jest w stanie tego upłynnić bo załamałby rynek. Sprzedaje więc po kilka mln $ a kilkadziesiąt leży w akcjach i jest niemożliwe do uratowania. Ty natomiast mając np. 1 mln zł czy 1 mln $ i inwestując samodzielnie na giełdzie jesteś w stanie zamknąć swoją pozycję na kilku spółkach w ciągu 2-3 dni najdalej. Oczywiście wystarczy tylko trochę zainteresować się jakie są zasady budowy portfela ale to dywagacje na inny temat. Tworzy się rodziny funduszy w tej samej grupie kapitałowej i nazywa się je szumnie parasolowe, antypodatkowe, Nowej europy, chroniące przed bessą itp. To zwykłe bicie piany. CEL jest jeden - nie możesz od nas odejść do konkurencji. A dokładniej Twoja mamona MUSI u nas pozostać :).
Czy wiesz co robić - kiedy nie wiesz co robić ? Polecam moją zasadę. Omnibusem nie jestem i mylę się także ale przyznam nieskromnie - rzadko. Dlaczego ? Kilkanaście lat inwestowania i pasja do giełdy sprawia, że w około 70 % jestem w stanie określić trend i wtedy wchodzę i zarabiam. Po kilku latach doświadczeń nauczyłem się jak reagować na pozostałe 30 %. Po prostu czekam do wyjaśnienia sytuacji rynkowej z gotówką. Nigdy nie jest tak, że pociąg Ci ucieknie. Po prostu tylko mniej zarobisz ale za to, nie stracisz.
Najważniejszą rzeczą dla inwestora jest posiadanie amunicji czyli gotówki daletgo ważne są okresy w których jeśli nie wie co zrobić - to lepiej nic nie robić. Jeśli nie masz strategii i wchodzisz na zasadzie bo Ci się coś wydaje to najczęściej tracisz. A tracąc pozbawiasz się narzędzia pracy - czyli gotówki. To uniemożliwia Ci dalsze zarabianie. Dlatego warto nieraz czekać i to dość długo na wyjaśnienie sytuacji.
Cierpliwość, nie podleganie emocjom, nie uleganie wpływom mediów i posiadanie własnej strategii to cnoty dobrego inwestora. Jeśli ktoś się nie zna lepiej niech nie inwestuje - nawet w fundusze. W Polsce nie było jeszcze takich sytuacji ale znam wielu "grubych' inwestorów którzy pokupowali fundusze inwestycyjne renomowanych międzynarodowych funduszy z pierwszej ligi i zostali WYZEROWANI !! Aż samemu trudno mi było w to uwierzyć.
Do tej pory tracili przede wszystkim posiadacze akcji. Posiadacze funduszy dopiero zaczynają. Po korekcie, kolejna fala dotknąć powinna właśnie fundusze. Nie dziwmy siê - tak jest jak się kupuje marzenia. Posiadaczom funduszy polecam bardzo szczególnie artykuł 89 ustawy o funduszach inwestycyjnych który mówi:
"Jeśli przez dwa tygodnie klienci wypłacą lub będą próbowali wypłacić więcej niż 10 proc. aktywów funduszu, to może on zawiesić wypłaty. I to nawet na dwa miesiące. Po tym czasie też nie musi odkupić od razu wszystkich jednostek, bo ma na to pół roku".
Wszystkich inwestujących kiedykolwiek w cokolwiek zachęcam zawsze do używania rozumu.
Oczywiście skoro się tak mądrzę - to warto byłoby abym pokusił się o swoją interpretację stanu giełdowej koniunktury. Bardzo proszę - moją ocenę rynku znajdzie na podanym poniżej linku do forum na onecie. Zamieściłem tam swoje dwa cotygodniowe komentarze. Dwa tygodnie temu i ostatni z ubiegłego tygodnia. Nikt mi więc nie może zarzucić, że jestem mądrala bo piszę post factum.
Krótko - po zakończeniu wzrostów - wracamy do trendu dominującego czyli spadkowego. Dotychczas wyprzedawali
akcje najbardziej wytrawni inwestorzy indywidualni lub instytucjonalni. Przyszłą falę spadkową utworzą jednak umarzający w panice jednostki uczestnictwa FI. Jeśli ktoś ma inne poglądy zapraszam do prawdziwej konfrontacji poglądów na GPW. Dzisiaj zacząłem otwierać pozycje krótkie na spadki. Będę powoli dobierał:).
Aktualny były już wzrost traktuje wyłącznie jako fazę szukania jelenia na niesprzedane
akcje. Podstawowe pytanie jest następujące: dlaczego giełda wzrosła ? Dlatego, że jest mocna i jest tak dobrze czy dlatego, że chwilowo zanikła sprzedaż ? Odpowiedź niech znajdzie sobie każdy sam.
Myślę, że moje rady są nadal aktualne. Drobnych bezbronnych posiadaczy marzeń kupionych w Funduszach Inwestycyjnych przestrzegałem juz wcześniej. Robie to i dzisiaj, wcześniej prognozowałęm silne spadki a na dzień dzisiejszy sądzę, że stoimy przed o wiele gorszym niebezpieczeństwem. Zainteresowanych zapraszam na forum o giełdzie i inwestycjach.
Uwaga. system onetu rozłącza podawane w tekstach linki, dlatego też proszę o ręczne połączenie całego podawanego linku z rozbitą końcówką "ht ml"
Zapraszam do wymiany poglądów na moim forum na onecie: http://biznes.onet.pl/0,0,1,0,42715,uforum.ht ml
doradcafinansowy@onet.eu , 12.12.2007 00:14