piciu
/ 2009-05-29 14:13
/
"Nikt" i Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Gwałtowna zwyżka notowań metali szlachetnych
Maj przyniósł zdecydowane ożywienie na rynku metali szlachetnych. Od początku miesiąca złoto zdrożało już o 9,8%, srebro zwiększyło swą wartość o jedną czwartą, zaś platyna dała zarobić 6,2%. Metalom szlachetnym z pewnością pomogła deprecjacja dolara – kurs EUR/USD wzrósł o 6,5% i znalazł się na najwyższym poziomie od grudnia ubiegłego roku.
Ale jak widać słabszy dolar nie do końca tłumaczy wzrost cen złota. Wydaje się, że decydującym czynnikiem są obawy przed wzrostem inflacji w Stanach Zjednoczonych. Presję na wzrost cen będzie wywierać słabszy dolar oraz coraz droższa ropa. Dziś kurs „czarnego złota” przekroczył poziom 65$ za baryłkę. Od początku miesiąca ropa podrożała więc o 29%.
Groźbę wyższej inflacji zauważają też inwestorzy z rynku amerykańskich obligacji skarbowych, gdzie rentowności papierów 10-letnich po raz pierwszy od listopada przekroczyły poziom 3,70%. I to przy zerowych stopach procentowych w Rezerwie Federalnej oraz interwencyjnym skupie papierów skarbowych realizowanych przez Fed.
To wszystko sprawia, że coraz więcej inwestorów obstawia scenariusz gwałtownego wzrostu inflacji w USA. Znany inwestor i analityk Marc Faber uważa wręcz, że tempo wzrostu cen w Ameryce osiągnie poziom znany tylko w Zimbabwe (231 mln % w lipcu 2008 roku). Uważa się, że w warunkach deprecjacji papierowego pieniądza złoto jest najlepszą inwestycją zapewniającą ochronę kapitału.
W rezultacie o godzinie 12:30 za uncję żółtego metalu trzeba było zapłacić 972,35$, czyli o 1,4% więcej niż w czwartek. Cena srebra wzrosła o 2,0%, osiągając poziom 15,42$ za uncję. To najwyższy kurs białego metalu od lipca ubiegłego roku.