Kontr sankcje nakierowane na najwrażliwsze sektory mocno uderzą gospodarki krajów, które grą sankcjami zaczęły pod naciskiem Stanów, które też na nich poniosą ogromne straty, bo eksport żywności ma duży udział w ich ogólnym eksporcie.
A straty te poprzez efekty mnożnikowe dotkną wielu sektorów gospodarki, nie będą spłacone kredyty, mocno spadną wpływy trnsportu, a co za tym idzie popyt na paliwa, spadną ceny, wzrosną straty, a tym samym wpływy do budżetu co powiększy deficyty, spadną inwestycje, co doprowdzi do pogłębienia już trwającej recesji i wzrostu podatków, co uderzy dodatkowo w i tak zwijającą się gospodarkę, kiedy popyt spada, a rekordowe długi rosną.

Brak wyobraźni polityków i biurokratów, którzy sami nie rozumieją, jakie skutki przynosi ch polityka braku polityki, co widać po obecnej panice, to prosta droga do bankructwa.

Drukowanie pustego pieniądza nigdy nie zastapi gospodarki, bo długi, to nie bogactwo, tylko oszukiwanie samych siebe i innych, że niby coś rośnie, kiedy tak naprawdę spada...
Wystarczy policzyć w jedynym twardym pieniądzu, jakim jest złoto.

Podbitka o o,7 zgłoś się wykonana, cała kasa wydana i pytanie co dalej z tak pięknie rozpoczętym tygodniem? Ano g... proszę państwa...

Kontr sankcje spowodują ogromne straty bo zostały wyjątkowo celnie wymierzone, więc bankruty wszędzie wpadli w panikę i podskoczyli, żeby wywalać.

Najmocniej jak zwykle uderzyły w gospodarkę polską i to nie bylko w rolonictwo, ale i transpoert, przetwórstwo, banki, bo nie spłacą kredytów, popyt na paliwa itd.

I jak zwykle obudzili sie z ręka w nocniku i biegają w panice co teraz z tym zrobić...

Bovespa w piątek -1,09%, nawet nie musieli udawać podksków.

Nikkei odbicie zdechłego kota po -2,98% w piątek, bo pokaże PKB -6,5% lada moment.

Niemcy też pokażą PKB na minusie, bn gsopodarka i bez sankcji już im się zwija a bezrobocie rosnie, w szczycie sezonu.